poniedziałek, 30 września 2013

Nowa ważna fundacja Ruchu oporu w Kolumbii


Nowa ważna fundacja Ruchu oporu w Kolumbii

źródło wywiadu : Non possumus


Ten niezwyczajny wywiad jest dobrą nowiną dla Ruchu oporu ! Zajrzyjcie na stronę nowego klasztoru w Kolumbii pod linkiem:



Ojcze, czy możesz powiedzieć nam coś o projekcie nowego klasztoru  św Józefa ?
Oczywiście. Po pierwsze, chcę podziękować wszystkim czytelnikom i przyjaciołom wiernym Non possumus za ich   duchowe i materialne wsparcie. Powiem o projekcie, który dzięki Boskiej i waszej pomocy znacznie ewoluował. Opatrzność umieściła nas w Kolumbii. Miały miejsce  istotne sygnały, które  wezwały nas tam, i w tym kraju teraz rozwijają się nasze plany. Skonkretyzowały się one w ostatnich miesiącach i cały Ruch oporu wspiera nas. Projekt jest bardzo zaawansowany i klasztor jest już wybudowany (budowa zaczęła się około  6 lat temu) dzięki wierze kilku rodzin, które chciały stworzyć coś, co mogłoby być wykorzystane do zachowania wiary. Nie wiedząc dokładnie, czemu będzie służyć, rodziny te  zaczęły budować w taki sposób, że powstał monaster i klasztor benedyktyński. Mieści się on  w górach, w miejscu, gdzie przez cztery stulecia były klasztory. Ci ludzie powierzyli ich pracę  Bogu, w nadzieji, że pewnego dnia powstanie dom zakonny i poświęcili projekt tego domu św. Józefowi. Tak więc, gdy spotkali  mnie z moim  projektem klasztoru, zaproponowali mi tę budowę, a po przeanalizowaniu sprawy z przełożonymi, uznaliśmy, że jest to najodpowiedniejsze miejsce na rozpoczęcie klasztoru św. Józefa

- Kiedy nastąpi otwarcie  klasztoru i gdzie się on znajduje?
  Planujemy otwarcie na  7-go października z pięcioma mnichami i z pomocą klasztoru Świętego Krzyża z Brazylii oraz licznych dobroczyńców. Nowe powołania zaczną przybywać w przyszłym roku.
Św. Józef wspiera projekt od samego początku  i jesteśmy bardzo zadowoleni, że  postępuje on tak szybko.
Klasztor znajduje się w najbardziej błogosławionym  regionie Kolumbii, kilka kilometrów od miasta Chiquinquirá, które  jest narodowym Sanktuarium Matki Bożej Różańcowej - najczęściej używane w Kolumbii wezwanie  Najświętszej Maryi Panny. Leży też w odległości mniejszej niż 500 m od budynku dawnego klasztoru dominikanów, który został zbudowany w tym regionie, ponieważ apostoł Bartłomiej, który się tu ukazał, poprosił o zbudowanie w tym regionie domu modlitwy, domu zakonnego, mówiąc, że taka jest wola Boga. A ponieważ   klasztor stał się obecnie    muzeum, zrozumieliśmy, że do nas teraz należy ponowne spełnienie pragnienia Jezusa Chrystusa przekazanego przez Jego apostoła Bartłomieja.

- Jaka  rolę   w tej nowej fundacji  odegrał klasztor Świętego Krzyża [Brazylia]?
 Klasztor Santa Cruz uznał, że najlepiej pomoże sobie, gdy założy nowy klasztor benedyktyński, który będzie mógł przyjmować powołania hiszpańsko-języczne. Równocześnie będą mogli oni dzielić pracę i posługę klasztoru Świętego Krzyża w Brazylii. Opat Tomasz udzielił  nam wszelkiej  pomocy, wsparcia, i przy pomocy jego mnichów, zaczniemy ten nowy klasztor.

- Zakonnicy z  Santa Cruz przejdą do Kolumbii  ?
Tak, kilku zakonników zostanie z nami.  Nie wiem jeszcze ilu, ale narazie jeden z nich przyjedzie w październiku.

- W jaki sposób odbędzie się ceremonia otwarcia nowego klasztoru dnia 7-go października?
Zrobimy uroczystą Mszę z udziałem wszystkich mnichów i z obecnością pewnego  księdza de passage, a także z  wszystkimi wiernymi. Matka Boża Różańcowa będzie ochraniać  początki klasztoru.

- Czy biskup Williamson zna te plany ?
Bp Williamson udzielił swojego błogosławieństwa, gdy zobaczył tę opatrznościową pracę, to pragnienie stworzenia bastionu wiary w celu  zachowania dziedzictwa arcybiskupa Lefebvre’a, oraz  wszystkie Boskie znaki  wskazujące na słuszność zainstalowania się nas tutaj. Polecił nam  rozpoczęcie tej klasztornej przygody w Kolumbii. Dał nam swoje błogosławieństwo i jest gotów pomóc nam we wszystkim, czego będziemy potrzebować. Poprosił nas tylko o jedno: abyśmy wiernie zachowali wspólną, codzienną modlitwę Liturgii Godzin, ponieważ zwornikiem klasztoru jest  wierność Regule, Liturgia Godzin i tradycyjna liturgia.

- Z iloma zakonnikami i kapłanami  zaczynacie klasztor?
Dnia 7  października zaczynamy w  5-ciu. Pewien  ksiądz nam pomoże, ksiądz - przyjaciel Tradycji, który zawsze pracowała w tradycyjnym srodowisku.

  - Jak wielu wiernych  odwiedziło was  i pomaga  w dziele?
  W ciągu ostatnich trzech miesięcy przyszło od 120 do 150 różnych wiernych.

- Czy wspomagacie  wiernych Ruchu oporu w ich potrzebach sakramentalnych?
  Tak, na prośbę biskupa Williamsona będziemy podróżować w celu zaspokojenia potrzeb wiernych, nawet tych z Ekwadoru, w Quito i w Cuenca. Częstotliwość wizyt nie jest  jeszcze ustalona, ale będziemy tam od czasu do czasu.

- "Ojcze, jakie są dzisiejsze potrzeby klasztoru? Czy jest już on całkowicie ukończony? "
 Klasztor  nadaje się  do zamieszkania, możemy w nim żyć, ale to jeszcze wielki prymityw. Wciąż brakuje nam  ważnych rzeczy, na przykład nie  ma elektryczności (kładziemy panele słoneczne), wody pitnej. Chodzimy po wodę do jeziora, potrzebna nam studnia. Mamy meble, ale brakuje nam niektórych okien i musimy zbudować drugie piętro, aby pomieścić 10-u innych mnichów. Ponadto, oczywiście, trzeba znaleźć żywność dla mnichów. Dlatego potrzebujemy pomocy wszystkich wiernych Ruchu oporu.

- Od momentu opuszczenia Stanów Zjednoczonych, cały ten projekt poświęcił Ojciec  św. Józefowi, prawda  ?
Święty Józef jest głównym protagonistą tego projektu. Święty Józef zainicjowała ten projekt,  nadal go prowadzi i ukończy pracę. Powiedzieliśmy zakonnikom, którzy chcą przyjść do klasztoru św. Józefa, że opatem tutaj jest św. Józef, że jemu muszą się oddać, bo św. Józef jest doskonałym przykładem  życia monastycznego, jest tym który najbardziej umiłował Jezusa Chrystusa  i Matkę Boską. On nam pomoże  żyć doskonałością życia benedyktyńskiego. Święty Józef jest opatem, ojcem  domu i klasztor będzie jak Nazaret. Celem wszystkich mnichów jest stać się nowym Świętym Józefem ofiarowując się Jezusowi Chrystusowi przez śluby doskonałości i wierności Regule. Mnisi pracują i modlą się, jak św Józef i u jego boku, przez niego i dla niego, aby podobać się Panu naszemu Jezusowi Chrystusowi i Najświętszej Maryi Panny.

-  Czy klasztor ma stronę internetową ?
 Tak, zapraszamy wiernych do odwiedzenia jej.
Dziekuję Ojcu za ten wywiad.

Strona internetowa klasztoru Świetego Józefa  :
 http://benedictinos.jimdo.com/ . [Umieściliśmy ją w kolumnie po prawej stronie blogu.]

Dla wiernych chcących materialnie wspomóc to dzieło, oto link :