Po « Catholique réfractaire » mamy « Z Niepokalaną »
Na początku winszujmy odwagi, szybkiej reakcji i
przytomności umysłu z jakimi otwarto blog „Catholique réfractaire”.
Odegrał on kapitalną rolę w formowaniu się opozycji w czasie poprzedzajęcym Kapitułę. Niech jego
założyciele i uczestnicy znają naszą wdzięczność.
My jednak nie możemy podążać za wnioskami, które oni
wyciągnęli z ostatniego komunikatu Kapituly, ogłoszonego 20 lipca 2012 : „Biorąc pod uwagę pozytywny rezultat Kapituły,
która zwróciła FSSPX jego pierwoną linie
postępowania, Catholique Réfractaire
zwielkę radością kończy swoje publikacje. Mamy nadzieję, że nigdy nie będziemy
musieli ich wznawiać”.
Czy Kapituła generalna zakończyła się pozytywnie? Czy
Bractwo sw. Piusa X rzeczywiście powróciło do swojej linii postępowania? Obecna
sytuacja jest znacznie gorsza niż ta przed Kapitułą...Co pozwala nam tak mówic
?
Po pierwsze: wprowadzenie w FSSPX obowiązku milczenia:
”Zmuszać do milczenia, to jest pierwsza strategia
bezbożnych” pisał kardynał Wyszyński 5go października 1954 r. cf.
Antimodernisme.info dans l’article „Tu ne mentiras pas” [Nie będziesz kłamać].
Ksiądz F. Chazal w kazaniu z 12go sierpnia 2012, powiedział
nam, że kapłani Bractwa st. Piusa X mają teraz obowązek absolutnego milczenia :
„Hm, co mogę powiedzieć o
innych, wielu innych, dobrzych
kapłanach, którzy zgadzaj się z nami, a którzy nie wskoczyli jeszcze do
pociągu ? Sadzą, że trzej kowboje działaja
szybko. A co z nimi ? (...) Większość mówiących w ciągu tych ostatnich miesięcy
prawdę, jest w trakcie unieszkodliwiania. Wysyłani są do oglądania małp w Zambi,
przenoszeni w miejsca, których
miejscowego języka nie znają, grozi się
im. Niektórzy dostają kanoniczne monity. Dają się zastraszyć. Milkną.”
Od czasu Kapituły zamilkli też przeciwnicy zgody [z
Rzymem]. A co więcej, w obiegu są propos :
„Nasz opinia podczas posiedzenia Kapituły wygrała, Bp Fellay miał mniejszość...Prosi
się o zaprzestanie zbyt ostrej krytyki naszego Superiora Generalnego...Utrzymajmy
jedność Bractwa...Nie krytykujmy już, starajmy się raczej przekonać
niezdecydowanych i uznających, że zgoda z Rzymem nie jest możliwa.”
Niektórzy jak
« Catholique réfractaire », zdecydowali się iść dokładnie za
tymi radami. Inni, to zależy od sytuacji. My nie potępiamy nikogo, także Catholique
réfractaire. Sytuacja jest nader skomplikowana…Sądzimy jednak, że nie należało
być posłusznym.
W rzeczy samej, bp. Fellay nie odwołał żadnego ze swych
oświadczeń dotyczących Soboru Watykańskiego II (cf. Artykuł ks. F.Chazal’a : Wybaczam
Soborowi). Nie powiedział, że rezygnuje z Układu Praktycznego. Te dwa powody
zupełnie wystarczą, by kontynuować walkę… Lecz gyby to były jedynie te dwa
powody, mogłyby być one przekonywujące dla większości. Wielu mogłoby myśleć : Może
[bp Felley] zmienił zdanie, lecz nie ogłosił tego by zachować autorytet...albo
: Prawdopodobnie nie zmienił zdania, lecz przytłaczająca wiekszość podczas
Kapituły mogłaby go zneutralizować w razie układu z Rzymem - co właściwie
wychodzi na jedno...Za sześć lat kapituła wybierze anty-układowca i hop ! Sprawa
będzie załatwiona…
I oto, opatrznościowe ziarnko piasku wkradło się by nam nie
pozwolić na spokojny, pełen słodkiej nadzieji, sen. To ziarnko piasku ma swoje
imie. Nazywa się „Hydraulik” [patrz DICI]. Tak właśnie nazwali go jego
wrogowie. Nam też to « imie» się podoba, jest nam miłe....Dochodzimy więc
w ten sposob do drugiego zdarzenia pozwalającego stwierdzić, że obecna sytuacja
jest gorsza niz ta sprzed Kapituły :
Po drugie : Sześć Warunków z listu księdza Thouvenot [główny
sekretarz FSSPX] z 18.07.2012.
Hydraulik [list wyciekł] przedstawia nam list-okólnik z
18go lipca 2012 księdzaThouvenot’a adresowany do superiorów dystryktów, a
podający Sześć Warunków dla zawarcia układu z Rzymem (trzy warunki sine qua non i trzy warunki życzeniowe). Okólnik
wyraźnie pokazuje, że Kapituła nie zdołała przeszkodzić ustaleniu zasad dla Układu
Praktycznego.
Mozna byłoby pokusić się o przeciwne argumenty : ten list
nie był podpisany przez Kapitułe. Nie jest produktem Kapituły, a jedynie owocem
wypocin bp Fellay’a, który próbuje Kapitułe obejść
….
Niektórzy bronią takiej hipotezy. Nam się wydaje, że nie
należało pozostać na tej myśli, i to z
dwóch zasadniczych powodów :
1° ponieważ wiele razy bp Williamson mówi, że Sześć Warunków
jest owocem Kapituły. Pisze on :
„Lecz Kapituła była sprawą poważną. Co się tam działo? Po
pierwsze Deklaracja ogłoszona oficjalnie kilka dni później i jej Warunki
wymagane dla ewentualnej zgody Rzym - FSSPX wyłapane przez Internet ciut potem
( biorąc pod uwagę jak liczne są dusze powierzające swoja wiarę i swoje
zbawienie w opiekę FSSPX, taki przeciek nie wydaje mi się nierozsądny). Chwała
oczywiście odważnym członkom Kapituły, którzy starali się ograniczyć szkody,
lecz należy powiedzieć, że Deklaracja i Warunki są odbiciem stanu ducha
obecnych szefów Bractwa w jego całym wymiarze, jest więc czym się niepokoić.”
Komentarz Eleison n°264 z 4 sierpnia 2012.
„W oficjalnym liście do Superiorów Dystryktów FSSPX z 18go
lipca , jego Sekretarz Generalny przedstawia sześć „Warunków” dla wszelkich
przyszłych umów Bractwa z Rzymem. Sa one owocem, burzliwych czasami, dyskusji
39 członków Kapituły Generalnej Bractwa mającej miejsce w lipcu. Oczywiście
świadczą one [warunki] o alarmującej słabości szefów Bractwa jako całości. » Komentarz Eleison n°268 z 1go września
2012.
Jeżeli bp
Williamson tak napisał, oznacza to, że miał możliwość sprawdzić czy tych Sześć
Warunków z listu, było przez Kapitułe ogłoszone. Jako biskup, ma on swoje
zródła informacji, do których my dostępu nie mamy.
2° Dwuznaczna
deklaracja przygotowana przez Kapitułę i opublikowana 19.07.2012 ma jednakowoż zasługę stwierdzenia wyraźnie : „Zdefiniowaliśmy
i zatwierdzili konieczne warunki dla ewentualnej kanonicznej normalizacji.”
A więc jeżeli „Sześć Warunków” zamieszczonych w okólniku
z Menzingen nie byłoby zgodne z warunkami ogłoszonymi przez Kapitułę,
oczywistym jest, że członkowie Kapituły zdementowaliby te przedstawione w
liście-okólniku. A jednak nikt
tego nie zrobił. Te Warunki są więc rzeczywiście tymi, na które podczas
Kapituły, głosowała większość.
Wnioski : większość członków Kapituły popiera nie tylko Układ
Praktyczny z modernistami, ale popiera
Układ Praktyczny, do którego miałoby dojść jeżeli spełnione zostanie te Sześć, szczególnie katastrofalnych, Warunków.
W konsekwencji, nie należy wierzyć, ze bp Fellay miał
mniejszość podczas Kapituły, albo jeżeli ją faktycznie miał, to w sprawach
drugorzędnych. Wierzyć trzeba w to co nasze oczy widzą : dokumenty mamy przed sobą. Bp Fellay jest wielkim wygranym
Kapituły : udało mu się doprowadzić do tego, że większością głosów oficjalnie
zgodzono się na zasady Praktycznego Układu z Rzymem w oparciu o szczególnie samobójcze
Warunki.
Większość członków Kapituły głosowała za tymi Warunkami.
Większość szefów Bractwa nie jest już godna zaufania. Bp Williamson mówi, ze te
Warunki „świadczą o alarmującej słabości szefów Bractwa w jego całości.”Ci szefowie, to nie są
tylko trzej członkowie Kapituły. Trzech członków nie wystarczy, aby uformować
większość. Te Sześć Warunków potwierdziła
Kapituła większością głosów , co znaczy, że wielu superiorów dystryktów,
seminariów i starszych kapłanów, zgodziła
się na samobójcze Warunki. Jesteśmy więc
pod rządami oślepionej większości...
List z Menzingen z 18go lipca 2012 z góry podważa
pocieszające oświadczenia superiora dystryktu Wielkiej Brytanii - Father Morgan’a, zawarte w jego liście z sierpnia 2012. : „Miejmy nadzieję, że wierni,
którzy byli naturalnie zaniepokojeni
perspektywą praktycznego rozwiązania [układu z Rzymem] bez wystarczającego
doktrynalnego sprostowania ze strony Rzymu, będą uspokojeni dzięki
potwierdzeniu tej polityki [która upomina się o sprostowania doktrynalne], przez
stale powtarzaną opozycję Bractwa w stosunku do błędów Watykanu II i reform z
nich wynikających, a także dzięki mocnemu przywiązaniu [szefów Bractwa] do katolickiej
Wiary w całej jej czystości i integralności.” List Father Morgan’a jest przykładem przemówień,
którymi chciano uspokoić Catholique réfractaire i innych opozycjonistów.
Takie przemówienia, nie tylko nie uspakajają, lecz
alarmują jeszcze mocniej, bo przychodzą od tych, którzy poprzednio wydawali się
być z nami zgodni. Nie chcemy osądzać intencji Father Morgan’a i innych
kapłanów mówiących w podobny sposób. Z
pewnością są oni posłuszni rozkazom, być może są pod presją...Być może
powiedziano im, że tak właśnie mówiąc, działają dla dobra Bractwa...Być może
mają oni nadzieję uzyskaś coś pozytywnego dla Bractwa...
Nie upieramy się też przy tym, że uspakajające
przemówienia nie są na czasie. Lecz dzisiaj „na czasie” są fałszywe zasady listu-okólnika ks. Thouvenot’a,
zasady według których prowadzone teraz będzie Bractwo .
Właśnie dlatego absolutnie powinnismy kontynuować nasz
opór. Nie zaśnijmy. Niebezpieczeństwo jest tutaj, napisane tuż pod naszym wzrokiem.
Jest realne i bliskie. Bądzmy więc maksymalnie uważni, módlmy się, organizujmy
się. Ten blog zastąpi „Catholique réfractaire”, a jest pod patronatem Tej, która
jest silna jak wojsko ustawione w bojowym szyku, idealnie czysta, i która
obiecała w Fatimie wyjście z tego kryzysu.
Wnioski praktyczne :
„Głoszenie prawdy otwarte i pełne jest bronią
światła par excellence, jest
źródłem życia i świętości. Ono nawraca najbardziej zatwardziałe serca. Do końca
czasu będzie strategią Kościoła”- Antimodernisme.info, w „Tu ne mentiras pas”[Nie
będziesz kłamać].
Wzywamy wiec
wszystkich dobrej woli, którzy chcą walczyć u boku Niepokalanej i chcą też
zrobić coś dla Bractwa. Sami i odizolowani jesteśmy niczym. Lecz garstka osób zdecydowanych i
zorganizowanych może być niezmiernie skuteczna.
Potrzebujemy modlitw, poważnych artykułów, studiów na
konkretne tematy. Potrzebujemy by inni o nas wiedzieli, informowali nas o najmniejszych nawet nowinach tradycji
szukając ich na różnych stronach i portalach ruchu oporu francuskiego,
angielskiego i hiszpańskiego, [niemieckiego, włoskiego...].
Niezbędni są też tłumacze z francuskiego i angielskiego
na niemiecki,[polski], portugalski i włoski, tłumacze z angielskiego, hiszpańskiego
i niemieckiego na francuski, by nie pozostawić pod korcem dobrych artykułów i
zorganizowac światowy ruch oporu.
Aby być tłumaczem,
dzieki Google- tłumaczenie i słownikom in line (Larousse, Reverso…)
wystarczy poziom maturalny w danym języku. W każdym wypadku, kiedy będzie to potrzebne, przed publikacją
przeczytamy i uporządkujemy tłumaczenie, by uzyskać jak najbardziej stosowną i
elegancką forme językową. A jeśli
pomożecie nam « z grubsza obrobić » materiał, zaoszczędzi nam to
wiele czasu. Będziemy starać się także rozwinąć sekcje polską [ pomoc mile
widziana].
Macie ochotę zaproponować nam wasza pomoc, lecz chcecie
pozostać na blogu anonimowi ? Wybierzcie nowy pseudonim jezeli już pod jakimś
występujecie, załóżcie sobie nowy adres gmail bez nazwiska, jak np. : mojenowepseudo@ gmail.com . Wasze
nowe pseudo umieścicie w formularzu wspisowym
gmail’a jako wasze imię i nazwisko, wypełniajcie jaknajmniej pól wpisowych.
Jedyne co jest istotne to: zapamiętać wasze dane, zanotujcie je sobie.
Po czym skontaktujcie się z nami na stronie Kontakt i
zaproponujcie nam waszą pomoc w waszej dziedzinie. Damy wam konkretne zadanie
według waszych uzdolnień i możliwości : wyszukiwacz na forum i portalach
opozycji, tłumacz,
agent komunikacji, redaktor artykułów itd. Macie jakiś ciekawy pomysł ?
Napiszcie nam o nim.
Połączmy się wszyscy z Niepokalaną w tej walce o ratowanie
co jest jeszcze możliwe do uratowania z Bractwa. Pamiętajmy, że słabość dobrych
jest siłą złych. Pamiętajmy, że garstka dobrych, jeżeli ma pomoc Nieba, może
dokonać wielkich rzeczy. Aby być wspomaganymi przez Niebo, nie opuszczajmy gorącej
i ufnej modlitwy i obawiajmy się siebie samych.
Niepokalane Serce Najswiętszej Panienki, w tym dniu
Świętego Piusa X, przed tym świętym Papieżem i przed całym niebiańskim dworem,
Tobie poświęcamy ten blog. Znamy nasze słabości, lecz znamy tez potęgę Twoją.
Błagamy Cię, uproś dla nas łaskę głoszenia wszystkiego co chcesz, jedynie tego
co chcesz i w sposob w jaki chcesz, na chwałę Boga i zbawienie dusz.