Praktyczne rady Maksymiliana Kolbe dla
ojca Mroza
podane przez ojca Paula Kramera
Ojciec Wiktor Mróz O.F.M (29 styczeń 1915 - 28 kwiecień 1992)
(część : Kiedy posłuszeństwo staje się grzechem)
Cytat z oj. Paula Kramera :
"Ojciec Mróz powiedział mi, że Maksymilian
Kolbe ostrzegł go, aby zawsze pozostawał wierny Tradycji. "Diabeł ma
Biblię", powiedział Maksymilian Kolbe", ale jest w Piekle. To
Tradycja zaprowadzi cię do Nieba ".
Św. Maksymilian ujawnił w 1939 roku Ojcu Mrozowi, ile dni życia pozostało
mu jeszcze i od tego czasu Ojciec dokładnie wiedział, którego dnia kwietnia
1992 roku zostanie wezwany po swoją wieczną nagrodę. Św. M.
Kolbe przewidział, że oj. Mróz w
przyszłości znajdzie się poza prawem, a to proroctwo wypełniło się, gdy oj.
Mróz został wydalony z zakonu franciszkanów i wreszcie "ekskomunikowany" za odmowę wyrzeczenia się Mszy trydenckiej
akceptując Novus Ordo. Ojciec Wiktor
nie zapomniał ostrzeżenie otrzymanego od Świętego, aby nigdy nie porzucał Tradycji i w pełnym spokoju
sumienia do końca życia publicznie wykonywał posługę kapłańską jako duszpasterz Bractwa Świętego Piusa X, w Kaplicy Różańcowej w
Buffalo (stan Nowy York). "
Ojciec Paul Kramer, apostoł
Fatimy
Inne słowa oj. Maksymiliana
Kolbe do oj. Mroza wyszukane przez Avec
l'Immaculée :
W młodości, Ojciec zastanawiał się, czy powinien być kapłanem czy bratem
(miał trudności z łaciną, a nauka podczas wojny była utrudniona) i Maksymiliana
Kolbe powiedział mu: "jeśli chcesz
uratować swoją duszę zostań kapłanem ". A w innym momencie: "Będziesz
miał ciężkie życie, ale twoje ostatnie lata będą najszczęśliwsze."
Św.Maksymiliana Kolbe
"O Maryjo bez grzechu poczęta, módl się za nami, którzy się do Ciebie
uciekamy i za tych, którzy się do Ciebie nie zwracają, a zwłaszcza za masonów."
(Inwokacja recytowana codziennie
przez członków Rycerstwa Niepokalanej, założonego przez św Maksymiliana
Kolbego.)
"Pod sztandarem Niepokalanej toczyć się
będzie wielka bitwa, a my powiesimy jej
banery na fortecy księcia ciemności. A Niepokalana będzie Królową całego świata i każdej duszy. "
Ojciec Kolbe, list z dnia 30 maja
1931.