Nowy
« charyzmat » Bractwa Świętego Piusa X
przez Michael
ksiądz Pfluger
[przyp. tłumacza: fragmenty wywiadu pochodzą z oficjalnego tekstu
polskiego, komentarze zaś, oparte są o francuskie tłumaczenie wywiadu]
Kilka uwag na temat wywiadu Kirchliche Umschau z księdzem Pflügerem 1-szym
Asystentem generalnym o obecnej sytuacji Bractwa Świętego Piusa X
Ksiądz Pfluger : "Te wysiłki wcale nie poszły na marne, ale zawarcie
porozumienia w najbliższej przyszłości jest mało prawdopodobne. Zarówno w
naszej ocenie, jak i Kurii [rzymskiej], jakiekolwiek porozumienie będzie
bezprzedmiotowe, o ile nie zgodzimy się co do tego, czym rzeczywiście jest
wiara. To wspólne rozumienie [wiary] miało zostać wyrażone w „deklaracji
doktrynalnej”, przygotowaniu której poświęciliśmy wiele czasu, aż w końcu bp
Fellay, nasz przełożony generalny, w kwietniu 2012 r. przedstawił jej wstępny,
nieformalny projekt."
Komentarz :
Tekst przedstawiony przez biskupa Fellaya Rzymowi w dniu 15 kwietnia 2012,
jest nadal tajny! Menzingen mówi, że tekst istnieje, ale nadal nie ujawnia jego treści. Co za szacunek dla kapłanów i wiernych
Bractwa! Ksiadz Pfluger, podczas swojej konferencji Saint Joseph des Carmes, zasygnalizowal kilka jego
fragmentów : "Cała Tradycja wiary katolickiej powinna być jedynym
kryterium i przewodnikiem do zrozumienia
nauk Soboru Watykańskiego II, który z koleji
rozświetla pewne aspekty życia i
doktryny Kościoła obecne w nim, chociaz
jeszcze niesformułowane. Afirmacje Soboru Watykańskiego II oraz późniejszego
papieskiego nauczania odnoszące się do relacji między Kościołem katolickim, a
niekatolickimi wyznaniami chrześcijańskimi, należy rozumieć w świetle całej Tradycji.
" Rozumiemy więć, dlaczego tekst pozostaje tajemnicą ...
Ksiądz Niklaus Pfluger : Zatem wróciliśmy do punktu wyjścia.
Komentarz :
Ciekawa perspektywa uznać, że wraca się do punktu wyjścia, jak gdyby Rzym
niczego nie ugrał. Stan Bractwa podzielonego na skutek tych tajnych i lekkomyślnych negocjacji, nie wydaje
się wzruszać księdza Pflügera. A jednak:
- księża domagają się dymisji Przełożonego Generalnego (patrz. stronka
antiModernisme.info, a takźe list
kapłanów dystryktu Ameryki Południowej i Meksyku)
- wierni nazywają Przełożonego Generalnego "papieżem Menzingen"
(patrz. forum: un évêque s’est levé)
- dwaj biskupi publicznie sprzeciwiają się Przełożonemu Generalnemu: bp Williamson
dokonuje mistrzowskiej krytyki nowego planu Bractwa, a mianowicie Sześciu Warunków.
Bp Tissier w zasadzie zgadza się z założeniami stanowiska księdza Chazala.
- kapłani albo opuszczają Bractwo, albo są z niego wydalani.
- wierni opuszczają kaplice FSSPX,
inni okazują swoje niezadowolenie, wielu
robi portfelowe strajki.
Nie znajdujemy się w punkcie wyjścia
: Rzym jest jedną z przyczyn osłabienia FSSPX.
Ksiądz Niklaus Pfluger : Istnieje tam grupa zdecydowanie sprzeciwiająca się
kanonicznej regularyzacji Bractwa. Wydaje
się, że zwolennicy soboru zwyciężyli.
Komentarz :
Ksiądz Pfluger daje do zrozumienia, że Papież jest ofiarą swojego
otoczenia. Ale tak wcale nie jest. Wiemy, że to Papież stoi u źródła niedopuszczalnego warunku dodanego w
dniu 13go czerwca, warunku, który domagał się
pełnej akceptacji Soboru Watykańskiego II i następującego po nim
magisterium. (patrz: List papieża z 30 czerwca 2012 do biskup Fellaya, wspomniany
przez bp Tissier na wykładzie w Thouars).
Ksiądz Niklaus Pfluger : Jestem przekonany, że taki obrót spraw z jednej
strony doprowadzi do tego, że biskupi znów zaczną trzeźwo myśleć, a z drugiej,
że mocno trzymać się Kościoła będą już tylko konserwatyści, czyli ci, którzy po
prostu chcą wierzyć tak, jak Kościół zawsze wierzył i wytrwać w wierze
katolickiej. Z nimi nie będziemy musieli dłużej dyskutować. Porozumienie w
wierze nastąpi w niedługim czasie.
Komentarz :
Ksiądz Pfluger powtarza historię tradycyjnych biskupów ktorzy mnożyliby się
w dzisiejszym świecie i z którymi szybko
się zjednoczymy . Pewne jest, że
warunki Kapituły FSSPX dla Prałatury
Bractwa przewidziały tylko jednego
biskupa, trzeba będzie więc współpracować z soborowymi "konserwatystami".Problemem
jest jednak fakt, że nie ma obecnie na
świecie ani jednego soborowego biskupa,
który odmawia odprawiania nowej mszy. A my dotykamy tu tylko sprawy mszy
! Tak naprawdę, ksiądz Pfluger
wewnętrznie już jest przyłączony.
Dziennikarz : Sugeruje Ksiądz, że fala samozniszczenia pochłonie
liberalnych katolików, ale liberałowie widzą to inaczej. Chcą jeszcze więcej
reform, aby zapewnić przetrwanie żywego Kościoła.
Ksiądz Niklaus Pfluger: Niczego nie wymyślam; obserwuję wydarzenia.
Komentarz :
Dziennikarz i ksiądz Pfluger przeciwstawiają sobie liberałów i konserwatystów, do których należeliby
papież i niektórzy biskupi. Wcale nie
taka jest analiza abp Lefebvre’a, który przeciwstawiał Kościół soborowy (liberalny w różnym
stopniu), Kościołowi wszechczasów. Jakiekolwiek porozumienie nawet z
umiarkowanymi liberałami wogóle nie wchodzi w grę. Przewrót jest subtelny : umiarkowani liberałowie stają się
"konserwatywni" w porównaniu z ultra-postępowcami, chociaż w zasadzie
pozostają liberałami. Lektura ostatniej książki biskupa Tissier de Mallerais, jest przydatna do zrozumienia dialektyki soborowej rewolucji.
Ksiądz Niklaus Pfluger : [..]Kapłanów, zakonników czy zakonnic [...] brakuje
wśród liberałów.
Komentarz :
Istnieją w postępowym Kościele bardzo
dynamiczne ruchy z powołaniami, a jednak sa one liberalne (Focolare, Odnowa Charyzmatyczna, Opus Dei,
itp..) Francja wyświęca co roku około setki kapłanów liberałów.
Kirchliche Umschau : Czy przewiduje Ksiądz możliwość nałożenia nowej
ekskomuniki na biskupów Bractwa, a nawet na całe Bractwo?
Ksiądz Niklaus Pfluger: Jest wielu,
którzy z zadowoleniem powitaliby nową ekskomunikę, ale za pontyfikatu tego
papieża wydaje mi się ona wysoce nieprawdopodobna.
Komentarz :
Należałoby przypomnieć, że nigdy nie
było ekskomuniki, a ta która została nałożona była nieważna. Tak mówił abp
Lefebvre.
Ksiądz Niklaus Pfluger : Siła wspomnianych faktów powinna znaczyć więcej
niż dyskusje. Znajdujemy to w nowym pokoleniu kapłanów.
Komentarz :
Ksiądz Pfluger powtarza pomysł bp Fellaya proponujacego praxis. Lecz problem nie jest praktyczny, ale
doktrynalny. Siła FSSPX nie leży w jego
600 księżach, ale w niezmiennej tradycji, której Bractwo stało się echem. To
właśnie dlatego budzi zainteresowanie. Powrócić do soborowego Kościoła będąc w
komunii z postępowcami, to ostatecznie „rozpuścić” [w nim Bractwo].
Ksiądz Niklaus Pfluger : Obserwują Bractwo z rosnącym zainteresowaniem,
proszą o nasze publikacje, szukają kontaktu z nami i podtrzymują go. To samo
dotyczy wspólnot Ecclesia Dei i księży diecezjalnych, którzy dzięki motu
proprio z 2007 r. zaczęli sprawować Mszę trydencką.
Komentarz :
Oddziaływanie FSSPX jest ściśle związane z faktem, że znajduje się ono na
zewnątrz Kościoła soborowego i nie jest w pełnej komunii z rewolucją, ponieważ
nawet indultowcy spoglądają w kirunku Bractwa.
Kirchliche Umschau : Skoro Bractwo wydaje się tak mało skłonne do
kompromisu, to dlaczego wciąż podtrzymuje rozmowy z Kongregacją Nauki Wiary ?
Ksiądz Niklaus Pfluger : Ponieważ papież i Rzym to rzeczywistości
nieodłączne od wiary.
Komentarz :
Można uznawać papieża, nie być
sedewakantystą i zrozumieć, że dyskusje z Rzymem zawsze mają na celu podział
Bractwa, ponieważ za każdym razem
niektórzy z Bractwa uważają je za słuszne, a inni nie. Jak w 2012
roku wierzyć, że zamienimy Rzym dyskutując z nim, kiedy
właśnie jesteśmy po trzech latach sterylnych dyskusji ?
Ksiądz Niklaus Pfluger : My sami również cierpimy z powodu nieprawidłowości,
jaką jest braku statusu kanonicznego. Sytuacja Kościoła posoborowego nie jest
doskonała, ale nasza też nie jest idealna.
Komentarz :
Ksiądz Pfluger stawia na tym samym poziomie problem
Kościoła soborowego (utrata wiary nazywa się "niedoskonałość"!) i
"problem" Bractwa (które jest
opatrznościową odpowiedzią na problem Kościoła). Arcybiskup Lefebvre często
mówił : problemem nie jesteśmy my, jest nim Rzym!
Kirchliche Umschau : Czy mówi Ksiądz o członkach swojej wspólnoty, którzy
kwestionują potrzebę rozmów z Rzymem ?
Ksiądz Niklaus Pfluger : Tak, ale jest ich niewielu, bardzo niewielu.
Komentarz :
Ksiądz Pfluger musiał [ich] policzyć
... argument ilosciowy w żadnym wypadku nie jest dopuszczalny. Liczy się
jedynie to, aby czynić wolę Bożą.
Ksiądz Niklaus Pfluger : Oddzielanie prawowitości [władzy] papieża od wiary
i redukowanie jej zaledwie do rangi zagadnienia prawnego stanowi wielkie
niebezpieczeństwo; bądź co bądź jest to protestancka wizja Kościoła. A Kościół
jest widzialny. Papiestwo należy do dziedziny Wiary.
Komentarz :
Przeciwstawiać się umowom nie oznacza postawy schizmatycznej, ani sedewakantystycznej. Nie trudno robić
karykaturę z przeciwników jakiegokolwiek
porozumienia nie z wiecznym Rzymem, ale z Rzymem modernistycznym.
Naprawdę wydaje się, że ksiądz Pfluger ma wrażenie bycia poza Kościołem. To
dla niego jest straszne. Dla Abp Lefebvre'a
Bractwo jest w Kościele, jest dziełem Kościoła. Nie musi być posłuszne Rzymowi nie dlatego, że Rzym nie jest Rzymem, ale
dlatego, że Rzym jest zajęty przez modernistów. Ksiądz Pfluger nigdy nie
odróżniał Rzymu, siedziby papiestwa, któremu winno się posłuszeństwo w
normalnej sytuacji, od Rzymu obecnie okupowanego.
Ksiądz Niklaus Pfluger : My sami, katolicy wierni Tradycji, cierpimy z
powodu kryzysu na dwa sposoby. Uczestniczymy w nim, aczkolwiek, jak to widzę,
na innym i wyższym poziomie. Nie ulega kwestii zobowiązanie do odegrania
aktywnej roli w przezwyciężeniu tego kryzysu. I ta walka zaczyna się od nas,
przez pragnienie przezwyciężenia naszego nieprawidłowego statusu kanonicznego.
Komentarz :
Początkiem i powodem dzieła arcybiskupa Lefebvre'a nie jest przezwyciężenie
anormalnego stanu kanonicznego. Dzieło
zaczyna się od przywracania Wiary tworząc wysepki chrześcijaństwa. Księdzu
Pflugerowi mylą się pola walki. Pierwsza
walka nie toczy się o komunię z modernistycznym Rzymem, ale o przywrócenie
wiary katolickiej.
Kirchliche Umschau : Zatem wracamy do punktu wyjścia. Dlaczego po prostu
nie iść dalej z Rzymem ?
Ksiądz Niklaus Pfluger : Ponieważ nie możemy zamienić statusu niedoskonałego
na jeszcze mniej doskonały. Zjednoczenie z Rzymem ma być uzdrowieniem, a nie
okaleczeniem. Konieczność pomijania niektórych prawdy wiary oraz brak
możliwości krytykowania różnych wątpliwych i liberalnych poglądów byłyby
równoznaczne z okaleczeniem. Nie pójdziemy tą drogą.
Komentarz :
Oto przykład wypowiedzi, która "uspokaja" czytelnika. Przełożony
Generalny wykorzystuje ten sam proceder: patrz :
Palinodia biskupa Fellaya :
Kirchliche Umschau : Kapituła generalna [Bractwa] odbyła się w lipcu. Jakie
stanowisko zajęli jej członkowie ?
Ksiądz Niklaus Pfluger : Określiliśmy sześć warunków, jakie muszą zostać
spełnione zanim nastąpi jakiekolwiek pojednanie z Rzymem. Stanowią one
znakomite odzwierciedlenie poglądów, których zawsze się trzymaliśmy. Nasza
pozycja po raz kolejny uległa wzmocnieniu.
Komentarz :
Bp Williamson doskonale przeanalizował daremność tych sześciu warunków wciąż
oficjalnie tajnych ! Zobacz także artykuł "Wynaleziono nadbiskupa".Te
sześć warunków nie odpowiada temu, co zawsze twierdzono w FSSPX.
Kirchliche Umschau : W Internecie toczy się debata na ten temat. Na głowy
liderów Bractwa spadają straszliwe potępienia, włącznie z oskarżeniem o zdradę.
Ksiądz Niklaus Pfluger : Cytuje pan bp. Williamsona, który został wyłączony
z kapituły generalnej głosami zdecydowanej większości przełożonych. To
pokazuje, jak mocno jesteśmy zjednoczeni.
Komentarz :
Co za cynizm ! Zadawalać się grupą 30 na 39 członków kapituły, którzy wykluczyli bp Williamsona. Czy należy się
cieszyć z "jedności" codziennie obalanej przez nowe na świecie
dowody oporu w stosunku do biskupa Fellaya? (Korea, Singapur, klasztor
Santa Cruz, kapłani w Meksyku, Argentynie, Chile, Francji, założenie nowego
bractwa ścisłego przestrzegania przez księży Chazala i Pfeiffera itp).
Kirchliche Umschau : Ale macie problem z komunikacją. Sądząc po niektórych
forach internetowych, sytuacja już nie może być gorsza.
Ksiądz Niklaus Pfluger : To prawda, że Internet wręcz domaga się nowej
formy komunikacji. Jesteśmy zobligowani – podobnie zresztą jak Watykan – by nie
poprzestawać na publikacjach drukowanych. Ale oczywiście nie brakuje prostych
dusz, łatwo dających się sprowadzić na manowce przez działających w Internecie
siewców niezgody, którzy sami też są zdezorientowani. Nasi księża apelowali do
wiernych, aby ci nie odwiedzali forów dyskusyjnych, które często są bardzo
ordynarne, i aby nie dawali się niepokoić plotkom i intrygom snutym w
Internecie. Odtąd będziemy korzystać z dostępnych środków komunikacji, w tym z
Internetu.
Komentarz :
Ksiądz Pfluger uznaje zatem, że FSSPX nie wróciło do punktu wyjścia i
wydaje sięm że ma świadomość szkód jakie Bractwu wyrządziły tajne negocjacje Rzymu z Menzingen.
Dziennikarz podkreśla problem komunikacji. Jesteśmy przekonani, że utrzymywanie
tajemnicy vis-à-vis wiernych , a także vis-à-vis kapłanów FSSPX, spowodowało
wiele szkód. Dlatego, tak często sami księża FSSPX obarczeni odpowiedzialnością, lub
ocierający się o kolegów na ważnych
stanowiskach, organizowali przecieki w
internecie.
Kirchliche Umschau : Pewne grupy atakują samego bp. Fellaya.
Ksiądz Niklaus Pfluger :
Biskup
Fellay z pewnością uczynił więcej dla sprawy katolików wiernych Tradycji niż
wszyscy ci, którzy w niego wątpią, krytykują go, a nawet oskarżają o zdradę.
Przez kilka lat kierował relacjami z Rzymem ostrożnie i umiejętnie, nigdy nie
działał impulsywnie, nie dał się sprowokować ani nie stracił cierpliwości.
Dziś Mszę trydencką może sprawować każdy
kapłan, byliśmy świadkami zniesienia „ekskomunik” wymierzonych przeciwko nam w
1988 r., odbyliśmy dyskusje dotyczące problemów związanych z soborem i – jak przyznał
jeden z austriackich biskupów – z powrotem wprowadziliśmy debatę o soborze do
porządku obrad. W rezultacie tego wszystkiego sobór nie jest już nietykalny, a
blask jego chwały blednie. I wszystko to pozostaje prawdą niezależnie od
litanii pochwał, jakie spływają na II Sobór Watykański z okazji 50-lecia jego
zwołania.
Komentarz :
Msza nie została zliberalizowana, a "ryt zwykły" Mszy, to nadal jest "msza-bękart", jak mocno podkreślił
to arcybiskup Lefebvre. Przeszliśmy od wykluczenia do liturgicznego ekumenizmu.
Przeciwne sobie liturgie mają teraz prawo istnienia. Benedykt XVI wymyślił LITURGICZNY ASYŻ!
Jak można nie dostrzec tego, że
Rzym "wycofał"
ekskomunikę, aby lepiej nas oszukać ? Taka jest oficjalna przyczyna podawana
przez Rzym : jako że ekskomuniki były bezowocne, są więć bezużyteczne i Rzym je
wycofuje. To usypia nieufność i jeśli nie
udało się kijem, spróbujmy marchewką. To się prawie udało, ponieważ biskup
Fellay miał podpisać [umowę]!
Ksiądz Niklaus Pfluger : Nasz przełożony generalny dokonał bardzo wiele,
ponieważ wytrwał w negocjacjach i wiernie przedstawił nasze poglądy
teologiczne. Dzięki temu widzę, że w czasie tego kryzysu Kościoła przyświeca mu
tylko jeden cel, a mianowicie zachowanie wiary i służba Kościołowi z pełnym
zaangażowaniem.
Komentarz :
Rzeczywistość jest tu. Z całym szacunkiem jaki jesteśmy winni Przełożonemu Generalnemu, bez względu na to
czy się z nim zgadzamy, czy sprzeciwiamy mu się , wszyscy są zgodni, że Bractwo
jest żałosnym stanie. Dziennikarz zauważył
to i stara się skierować rozmowę na ten problem. Oczywiste jest , że Przełożony
Generalny ponosi część odpowiedzialności za stan swojego Zgromadzenia, tym
bardziej , że stoi na jego czele od lat.
Kirchliche Umschau : Pozostaje pytanie, dlaczego bp Fellay zdaje się w
żaden sposób nie przeciwdziałać wymierzonej przeciwko niemu kampanii
oszczerstw, jaka od kilku miesięcy toczy się w Internecie ?
Ksiądz Niklaus Pfluger : […]Chciałbym postawić sprawę jasno: niech nikt
sobie nie wyobraża, że może bezkarnie krytykować władzę.
Komentarz :
To jest bardzo jasno powiedziane, a oporni księża ukrywają się, lub są wykluczani
podczas gdy wzmaga się w stosunku
do wiernych i kleryków, szatnaż
sakramentami.
Ksiądz Niklaus Pfluger : Biskup Williamson otrzymał ostrzeżenie kanoniczne.
To smutny moment w historii naszego Bractwa. Jeśli kontynuuje on swoją
internetowa kampanię przeciwko Bractwu i jego przełożonemu generalnemu, wówczas
nie będzie można uniknąć jego wydalenia.
Komentarz :
To uwidacznia, że informacje podawane przez strony ruchy oporu nie są błędne.
Te portale są lepiej poinformowane niż ksiądz Lorans.
Ksiądz Niklaus Pfluger : Przez swoje mało finezyjne poglądy sam skazał się
na bycie na marginesie.
Komentarz :
Ksiądz Pfluger powinien udowodnić dlaczego uważa poglądy bp
Wiliamsona za “mało finezyjne”. Bycie na „marginesie” nie
jest argumentem. Jak bardzo na „marginesie” był abp Lefebvre ! Nie w tym leży problem,
że jest się jedynym myślącym, jak się myśli, ale w tym, aby myśleć to, co jest
prawdziwe. A w dodatku, bp Williamson nie jest sam.
Ksiądz Niklaus Pfluger : Prawdziwa tragedia polega na tym, że przez lata
nie akceptował on władzy przełożonego generalnego, ale przypisywał sobie
posiadanie misji danej mu przez Boga. Przed kapitułą generalną podżegał do
buntu. Dla katolickiego biskupa to bardzo poważna sprawa.
Komentarz :
Rzym tak mówił o arcybiskupie Lefebvre: Biskup buntownik ! Abp Lefebvre był
sam przeciwko wszystkim biskupom. I zadał sobie jako misję uratować Kościół i wcielić tradycję. To
bardzo złe ?
Kirchliche Umschau : Plany Bractwa nie ograniczają się do negocjacji z
Rzymem. Jakie są Księdza przewidywania, gdy chodzi o inne pola apostolatu ?
Komentarz :
Dziennikarz zaczyna się zastanawiać
co jest celem Bractwa i aby sobie dodać otuchy stwierdza, że Bractwo nie
istnieje jedynie dla prowadzenia rozmów z Rzymem. Rzeczywiście,
rozmowy z Rzymem stają się główną "charyzmą" władz Menzingen.