piątek, 15 lutego 2013

Ultimatum Rzymu dla Bractwa Świętego Piusa X... Kontratak: Nowenna do św. Piotra, dzień pierwszy.


Ultimatum Rzymu dla Bractwa Świętego Piusa X... Kontratak: Nowenna do św. Piotra, dzień pierwszy.

 
Mgr Müller

Mgr Di Noia

I – Fakty znane  


"Ultimatum  bp Müllera dla  FSSPX, wpis Ennemonda (2013-02-13 14:30:16)
Na początku stycznia, biskup Müller wysłał  do biskupa Fellaya list  podpisany również przez abp Di Noia. List ten  daje bp Fellayowi termin   do 22 lutego na  zaakceptowanie  preambuły przedstawionej  dnia 13 czerwca [2012 r.] z trzema  narzuconymi modyfikacjami. W przeciwnym razie, Rzym zwróci się [bezpośrednio] do każdego poszczególnego kapłana FSSPX. Pierwsze kroki bp Müller w Ecclesia Dei sugerują jego ofensywną postawę, która raczej  nie skusi  żadnego księdza z FSSPX; wymagane warunki są bardziej rygorystyczne niż te, jakie stawiano arcybiskupowi Lefebvre'owi w 1988 roku. "

Austremoine, le 11-02-2013 (22:31:28)

"W co  grają biskupi Di Noia i Müller...

... którzy wysłali  biskupowi Fellay’owi ultimatum z poważnymi groźbami, z terminem kończącym się pod koniec lutego? Zbieżność  tej daty z końcem pontyfikatu Benedykta XVI jest dziwna ...

Gra bp Müllera  jest znana, zbyt nienawistny by się kryć. Lecz na rzecz kogo działa "wielki konserwatysta " bp di Noia  ?"

Austremoine wyjaśnia dalej, że otrzymał tę informację z trzech różnych źródeł...

" Dwa, o których nie mogę mówić, ale trzecie jest oficjalne,  bo dotyczy księdza  Rostanda, przełożonego dystryktu USA Bractwa i niedawno udzielonego przez niego wywiadu, do którego nie mam już linku." (NB : Avec l'Immaculée nie odnalazło śladów tego wywiadu z ks. Rostandem, ale nasze poszukiwania nie były jeszcze zbyt dokładne... Wiedząc jednak kim jest Austremoine, możemy mieć zaufanie do powagi jego informacji.)

II - Bp Fellay : dobry pasterz czy najemnik?

Nasz Pan powiedział (św.Jan, X, 11-12):

Ja jestem dobrym pasterzem. Dobry pasterz oddaje życie swoje za owce. Lecz najemnik, który nie jest pasterzem, i do którego owce nie należą, widzi nadchodzącego wilka, opuszcza owce i ucieka;   a wilk je  rozprasza i porywa.

Bp Fellay widzi nadchodzącego wilka, biskupa Müllera. Zamaskowania tego heretyka, który zaprzecza dziewictwu Matki Bożej, przeistoczeniu i mówi, że protestanci są częścią Kościoła, nie jest dość wyszukane. Ten obrazek może symbolizować biskupa Müller.

 

Bp Fellay widzi także bp Di Noia,  w trochę lepszym kostiumie:

 

Lecz jego [bp Di Noia] sentymentalny list zaadresowany [do kapłanów Bractwa] podczas Adwentu 2012 emanuje złą wolą, tam gdzie autor używa cytatów ze św.  Tomasza w celu odwrócenia od walki o prawdę tych, którzy chcieliby jej bronić. Widzieliśmy przesadne i niewłaściwe użycie słow wielkiego Doktora przez bpa Di Noia, wypaczające tym samym prawdziwą myśl św. Tomasza.

Wyraźnie widać, że  warunek sine qua non nr 1 (zgłaszać błąd) jest atakowany przez arcybiskupa Di Noia, który zabrania korzystania z mediów i żąda przedstawiania   uwag i sprzeciwów z szacunkiem do przełożonych, pozostając równocześnie w wewnętrznym cierpieniu i modlitwie ... To jest fałszywa duchowość pod pozorem dobra i posłuszeństwa. Użycie  fałszywego, pełnego  szacunku  posłuszeństwa  do podporzadkowania sobie dobrych katolików, powtórzenie tego, co było  po Vaticanum II, jest prawdziwym  majstersztykiem Szatana.

Biskup Fellay widzi to wszystko. Jest inteligentny,  wykształcony,  a wszystko to już sam bardzo dobrzewyjaśnił  podczas przyłączania się [doRzymu]  Campos. Jednak [teraz] milczy, zostawia swoich kapłanów samych wobec zwątpień, pokusy i niepewności.  Milczy. Ta cisza to jest ucieczka  najemnika, który  już od teraz pozostawia swoje owce na pożarcie. [Zostawia je same]   w atmosferze lęku,  niestabilności, w których Bractwo pogrąża się  czytając  list  bp Di Noia pozostawiony przez niego [bp Fellaya] bez odpowiedzi. Gdyby chciał  natychmiast i bez odwołania odrzucić go, powiedziałby to publicznie. Nie zrobił tego. A więc nadal dyskutuje i negocjuje.

Ponadto Benedykt XVI odejdzie, a zapowiedziani [ewentualni kandydaci] na następnego  papieża nie są znani jako "tradycyjni", natomiast bp Fellay postrzega heretyka -Benedykta XVI  jako pro- układowca...Co za pokusa dla kapłanów-przyłączeniowców  Bractwa (i być może również dla biskupa Fellaya)! Diabeł i masoni próbują użyć techniki pośpiechu. Technika ta jest znana również w marketingu: Widzisz, to jest wyjątkowa okazja,  nie powtórzy się więcej! Oferta wygasa w ciągu kilku dni, korzystaj! Mówią sprzedawcy  ...

"Szybko, papież odejdzie, dobry moment jest  teraz, albo nigdy!" myślą niektórzy. Może właśnie to podszeptuje teraz ekipie Menzingen  arcybiskup Di Noia. Przywódcy Bractwa św. Piusa X pozytywnie przedstawiają arcybiskupa Di Noia. Ksiądz Schmidberger publicznie dobrze o nim mówił. Dlatego sądzimy, że teraz negocjują z nim.

Dobry pasterz oddaje życie za swoje  owce ... To znaczy, że  dla dobra dusz sobie powierzonych, pozostawia wszystko co jest mu najdroższe. Co jest najdroższe dla  biskupa Fellaya ? Co by nie powiedzieć, porozumienie  z Rzymem. Jedynym sposobem, aby chronić swoich kapłanów przed obecną i przyszłymi pokusami  jest anulowanie deklaracji Kapituły z 2012 i sześć warunków i zastąpić warunkami ustalonymi przez arcybiskupaLefebvre'a w końcu jego życia. Ponieważ walidacja zasady praktycznej umowy bez zgody doktrynalnej przez kapitułę,  naraża Bractwo na ciągłe nowe propozycje, którym będą towarzyszyć marchewka i groźby. To jest niekończące się piekło, które nie ustanie dopóki  Bractwo nie podpisze [zgody z Rzymem]. Lecz problem w tym, że sam biskup Fellay jest kuszony ...

A po podpisaniu, nastąpi utrata dusz  w kompromisie i milczeniu żądanym przez abp Di Noia ... Arcybiskup Di Noia mógłby również dobrze udawać, że  zmienia zdanie i ostatecznie pozwolić na pewną krytykę, ponieważ takie pozwolenie dano  Dom Gerardowi, Bractwu Świętego Piotra, Instytutowi Dobrego Pasterza, itd.. On dobrze wie, że te pozorne zezwolenia służą do skłonienia nas do podpisu, aby  następnie karcić nas za byle co. Wie również, że biskup Fellay w 2011 obwiniał księdza Cacqueray  za  zbyt mocne słowa przeciwko Asyżowi III. Biskup Fellay będzie doskonałym cenzorem,  bp Di Noia nie będzie miał nic innego  do roboty, jak pilnować z daleka.

Dopóki biskup Fellay i Kapituła Generalna nie powrócą  do zasad z 2006 r., będą zachowywać się jak najemnicy, którzy oddają swoje owce  wilkom, a nie jak dobrzy pasterze. Bp Fellay nie jest tu jedynym winowajcą. Większość członków Kapituły głosująca za sześcioma warunkami, także ponosi winę.

III – Wybór daty : święto Katedry św. Piotra

Ponadto, dla ukoronowania całości  subtelnym chwytem, wisienką na torcie jest wybór ostatecznej daty jakiego dokonali arcybiskup Di Noia i Müller - dzień  22 lutego jest  świętem Katedry św. Piotra. Niektórzy pobożni, przychylni przyłączeniu  kapłani,  otworzą tego dnia swój mszał na stronie tego święta i przeczytają : "Uczcić Katedrę św. Piotra, to  uczcić w osobie Wikariusza Chrystusa na ziemi  ciągłą linię  następców najwyższego pasterza (...), to ogłosić  uroczyście  prymat rzymski" (Mszał Dom Lefebvre’a). Kontynuując  czytanie, dojdą do  Introit: "Pan zawarł z nim przymierze pokoju ..."  Niektórzy mogą uznać to za  znak. A ponieważ  biskup Fellay i inni tak mocno machali widmem sedewakantyzmu,   odmowa układu  właśnie w  taki dzień spowoduje udręki sumienia u wielu przyłączeniowców.

Czy zauważyliście, że partyzanci układu z Rzymem regularnie wykorzystują nabożeństwo do św. Piotra? Witryna Si Scires miała tego lata  wspaniałe zdjęcie z figurą św. Piotra. Bractwo Świętego Piotra postanowiło przyjąć tę nazwę jako   reakcję na "schizmę" ...

Avec l'Immaculée chce się temu sprzeciwić.  To nie może tak trwać. Mamy większe prawo do Św. Piotra  niż oni. To jest wielki święty, do którego  zdecydowaliśmy się odwołać, ponieważ ostatecznym terminem  [ultimatum] jest dzień święta Katedry św. Piotra. Użyjmy ich   własnej  broni, ich własnych sztuczek i zwróćmy  je przeciwko nim. Czy oni próbują za pomocą św. Piotra wzbudzić poczucie  wini u ludzi? Pokażemy im, że św. Piotr ich nie wspiera. Zwalczajmy ich   nadprzyrodzoną bronią  i odmawiajmy wszyscy tę nowennę za Bractwo. Prośmy św. Piotra o  zdemaskowanie wilków i oświecenie kapłanów i wiernych dobrej woli.

Uwaga: Możliwe jest, że umowa i tak zostanie podpisana. To nie oznacza, że nasza nowenna była bezużyteczna. Bóg może uczynić dobro ze zła. Pozwoli to duszom dobrej woli budować Bractwo na solidnych podstawach i uwolnić się od złych wpływów. Boże drogi są niezbadane. Pozwólmy Mu wybrać to, co jest najlepsze. Naszym obowiązkiem jest wskazywanie  zła i modlitwa o maksymalne  ograniczanie go. Ale do  Boga należy sposób w jaki chce to zrobić.

Pierwszy dzień nowenny do św. Piotra

O św. Piotrze, jest napisane, że Bóg sprzeciwia się pysznym, a daje łaskę pokornym, padamy do  twych stóp i prosimy o łaskę opłakiwania nasze grzechy, jak ty to umiałeś czynić.

Kiedy Nasz Pan powiedział do swoich apostołów: A wy? Za Kogo mnie uważacie ? Nastała cisza. Nikt nie odważył się mówić. Tylko Ty, o wielki Święty, miałeć wiarę, miłość i odwagę, aby   zawołać: Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego! W imię tego wzniosłego wyznania Twojej wiary, błagamy Cię, oświeć tych, którzy chcą zawrzeć umowę z tymi, którzy atakują wiarę katolicką: papieżem Benedyktem XVI i bp Müllerem. Niech się zastanowią, że nie można uważać za przywódców tych, którzy zaprzeczają dogmatom  religii i prowadzą dusze do piekła.

O Pani Nasza,  Królowa Nieba, ponieważ powiedziałaś ojcu Cestac  (1), że  trzeba Cię poprosić o   przesłanie zastępów świętych Aniołów do walki z rozpętanymi demonami, prosimy Cię pokornie, prześlij każdemu kapłanowi i biskupowi Bractwa Anioła z  chóru Potęgi (2), aby jeśli są dobrej woli zauważyli  zasadzki złego ducha i oparli się im, a jeśli  są złej woli, niech pozwól im możliwości szkodzić, w sposób jaki uznasz za najwłaściwszy.

Amen.

Noty :

(1) ksiądz Louis-Edouard Cestac :

Dnia 13 stycznia 1864 r., oj. Ludwik Edward Cestac przyzwyczajony do dobroci Matki Boskiej, (założyciel Zgr. Sług Maryji w Sanktuarium Notre Dame du Refuge w Anglet, między Biarritz i Bayonne w zachodnich Pyrenejach,  zmarł w 1868), został nagle jakby uderzony   promieniem światła Bożego. Widział demony rozsypane na ziemi i  siejące niewyobrażalne spustoszenie. W tym samym czasie, miał wizję Matki Boskiej. Ta dobra Matka powiedziała mu, że duchy się  rozszalały po świecie i że nadszedł czas, aby się do niej modlić jako do Królowy Aniołów i prosić Ją o wysłanie Świętych Legionów do walki i pokonania piekielnych mocy.

Matko, mówi ksiądz,  Ty, która jesteś tak dobra, nie możesz wysłać ich bez naszych próśb?

Nie, odpowiedziała Najświętsza Panienka, modlitwa jest warunkiem dla otrzymania łask postawionym przez samego Boga.

Ah, jeśli tak, odpowiedział ksiądz, to czy możesz Matko sama nauczyć mnie jak mam się modlić  ?

I otrzymał od Matki Boskiej  modlitwę «Potężna Królowo Niebios »

"Moim pierwszym obowiązkiem było przedstawić tę modlitwę  biskupowi Bayonne, La Croix, który raczył ją zatwierdzić. Spełniwszy to zadanie wydrukowałem  500.000 egzemplarzy, zająłem się rozesłaniem ich   wszędzie. "

Nie możemy zapominać, że podczas  pierwszego drukowania, drukarka dwa razy pękła .

Pod przywództwem Czcigodnego oj. Edwarda Ludwika Cestaca  modlitwa ta rozpowszechniła  się  w katolickim świecie, a towarzyszyło temu wiele nadzwyczajnych łask na całym świecie.

Modlitwa podyktowana przez Najświętszą Panienkę oj.  Cestac ( i używana przez księdza R. de Cacqueray jako egzorcyzm podczas ostatnich manifestacji Civitas przeciw bluźnierczym sztukom teatralnym):

(Można odmawiać też tę piękną modlitwę, ale nie stanowi ona części nowenny.)

Potężna Niebios Królowo i Pani Aniołów, Ty, która otrzymałaś od Boga posłannictwo i władzę, by zetrzeć głowę szatana, prosimy Cię pokornie rozkaż Hufcom Anielskim, aby ścigały szatanów, stłumiły ich zuchwałość, a zwalczając ich wszędzie, strąciły do piekła. Święci Aniołowie i Archaniołowie - brońcie nas i strzeżcie nas. Amen.

Imprimatur – Cambrai, dnia 26 lutego 1912 – A. Massart, wikary generalny.

 [od tł.: Ta modlitwa rozszerzyła się bardzo prędko, uzyskała aprobatę wielu biskupów i arcybiskupów a Ojciec Św. Pius X reskryptem z 8.07.1908 r. nadał 300 dni odpustu dla tych, którzy ją pobożnie odmówią.]

(2) Anioły Potęgi – Aniołowie odpowiedzialni  za  trzymająnie porządku nad siłami demonicznymi. Ochraniają ludzi i świat przed złymi mocami. Prowadzą wojny między Niebem i Ziemią z siłami demonicznymi do czego są uprawnienione i wyspecjalizowane są w walce z demonami.