piątek, 1 lutego 2013

Czy abp M. Lefebvre był w młodości liberałem ?



Czy abp M. Lefebvre był w młodości liberałem ?


W nstępstwie naszego  artykułu na temat  ornatu księdza B. Lundi z wyhaftowanym herbem papieża Benedykta XVI, Martel, ( z forum Un évêque s'est levé ) zdziwił się, że napialiśmy o abp Lefebvre, że w młodości był liberałem,  i że  ocalił go o. Le Floch, we francuskim seminarium w Rzymie.
Martel,  rozumiemy, że nie jest to prawda powszechnie znana. Powinniśmy byli podać więcej wyjaśnień. Należy zawsze potwierdzać dowodami  swoje słowa. Oto więc fragment  biografii Marcela Lefebvre’a, autorstwa bp Tissier de Mallerais, str. 45 (na dole) - 46 - 47 (wyżej). Byłoby miło, gdyby ktoś z  forum wkleił to wyjaśnienie  i ten fragment z książki bp Tissier de Mallerais na forum, w celu skorygowania nieścisłości napisanej, oczywiście w dobrej wierze, przez Martel’a, ale mogącej szkodzić Avec l'Immaculée, jeżeli nie zostanie poprawiona. Z góry dziękujemy.

Oto fragment z książki biskupa Tissier de Mallerais :

s.45
Objawienie
Wyrazy wdzięczności, szacunku, sympatii do jego rzymskiego przełożonego  często  przebijają się poprzez słowa arcybiskupa Lefebvre’a w jego kazaniach lub  konferencji duchowych. Z przyjemnością mówi w jubileuszowym kazaniu , dnia 23 września 1979 r., "[...] drogiego i wielebnego ojca Le Floch, ojca ukochanego, ojca, który nauczył nas  jasno odczytywać wydarzenia epoki komentując encykliki papieży4."  "Nigdy  nie  podziękuję dosyć Panu Bogu, mówi on , za to, że  pozwoliły mi poznać tego naprawdę niezwykłego człowieka ".
Abp  Lefebvre  wyjaśnia, że nauczanie o. Le Floch było dla niego «objawieniem » :

s. 46
"To on nauczył nas tego, czym  są  papieże dla świata i dla  Kościoła i co nauczali przez półtora wieku: anty-liberalizm, anty-modernizm, anty-komunizm, całą doktrynę Kościoła w tych sprawach. Dzięki niemu naprawdę zrozumieliśmy i przeżywaliśmy walkę jaką papieże prowadzili w absolutnej ciągłości, starając się  ratować świat i Kościół przed tym złem, które gnębi nas dzisiaj. To było dla mnie objawieniem. "

Pod jakim względem było to objawienie? Były uczeń kolegium w Tourcoing wyjaśnia nam  :

"Podczas moich lat szkolnych nie zdawałem sobie sprawy  ze stawki  walki Kościoła  tak dla samego Kościoła, jak  i dla chrześcijaństwa1." "Pamiętam (...), że przybyłem do seminarium z nieprawidłowymi pojęciami, które zreformowałem podczas lat mojego seminarium. Myślałem, na przykład, że doskonale jest,  gdy  państwo jest oddzielone od Kościoła. Tak! Byłem  liberałem. "

To wyznanie wywołało oczywiście śmiech słuchaczy, seminarzystów z Ecône: abp Lefebvre był liberalny! A jak doszło do jego intelektualnej konwersji? Całkiem po prostu, powiedział, "słuchałem rozmów moich starszych kolegów. Słuchałem ich reakcji, a zwłaszcza czego uczyli mnie nauczyciele i przełożony. I zdałem sobie sprawę, że rzeczywiście, miałem bardzo dużo błednych pojęć. (...) Byłem szczęśliwy, że mogłem dowiedzieć się prawdy, szczęśliwy, ze stwierdzenia, że się myliłem, że musiałem zmienić mój pogląd na pewne rzeczy, a to zwłaszcza studiując  encykliki papieży, one nam  właśnie pokazywały  wszystkie współczesne błędy, te wspaniałe encykliki wszystkich papieży, aż do św. Piusa X i do Piusa XI 2. "

"Dla mnie, potwierdza on,  to była absolutna  rewelacja. I pomalutku rodziło sie w nas pragnienie podporządkowania naszej oceny tej  dokonanej przez  papieży. Mówiliśmy sobie : Jak papieże oceniali  wydarzenia, idee, ludzi, rzeczy im współczesne ? A o. Le Floch dobrze3 wyjaśniał  nam, jakie były główne idee tych różnych papieży : zawsze takie same, dokładnie takie same jak w ich encyklikach. To nam pokazało  (...), jak powinnio się oceniać historię (...), i to nam już zostało 4. "

s. 47

"Jak papieże oceniali " : stałą troską arcybiskupa Lefebvre będzie chęć wpisania się w  ciągłość  orzeczeń papieży  nie wprowadzając żadnej idei osobistej, ale pozostania po prostu wiernym  "prawdzie  Kościoła, tej, którą zawsze nauczał1. "

Jesteśmy bez przerwy w stanie krucjaty.  Kościół zawsze nauczał walcząc. "Ojciec Le Floch, mówi abp Lefebvre,  wprowadził nas  w historię Kościoła i nauczył nią żyć, [wprowadził nas] w   tę  walkę sił zła prowadzoną przeciwko Naszemu Panu. To nas zmobilizowało przeciwko temu śmiertelnemu  liberalizmowi, przeciw Rewolucji i sił zła pracujących  dla obalenia Kościoła, panowania Naszego Pana, katolickich państw, całego chrześcijaństwa. "Większość kleryków podjęłą  tę walkę, inni odchodzili, jak wyjaśnia abp Lefebvre :

"Mieliśmy do wyboru: albo opuścić seminarium, jeśli nie zgadzaliśmy się, albo podjąć walkę i kontynuować2. "Lecz wejść w tę walkę oznaczało zaangażować się w nią na   całe życie : "Myślę, że całe nasze życie kapłańskie - i biskupie – skierowane było na walkę z liberalizmem3.


Noty :
[od tł : podane strony dotyczą wydania francuskiego książki]

s. 45, nota 4 - Fideliter nr.  12, listopad  1979, s. 6.

s. 46 :
1 - Fideliter nr. 59, wrzesień 1987, s. 32.
2 - COSPEC 36 A, 30 listopad 1976.
3 – wieczorne Koferencje duchow3, głoszone od godz.19. 05 do 19. 30, zamiennie z innymi księżmi dyrektorami seminarium.
4 - PHLH, 26.

s. 47 :
1 - COSPEC 36 A, 30 listopad 1976.
2 - Cf. Robert PRÉVOST, 1,165-166.
3 - Fideliter nr. 59, s. 32.