Rewelacje
Wielkiego Wschodu Włoch
Ciekawy artykuł napisany przez włoski
Wielki Wschód ujawnia, że w sprawie woboru
papieża Franciszka wielu masonów miało
determinujący wpływ na konklawe. Artykuł ujawnia również, że niedawno
zmarły kardynał Martini był członkiem Wielkiego Wschodu Włoch i wspierał
kardynała Bergoglio podczas konklawe
2005 roku. Ten artykuł jeszcze raz świadczy o tym, że trzeba unikać Franciszka jak zarazy. Pragnąc zawarcia układu
praktycznego z tymi właśnie ludźmi, bp Fellay prowadzi Bractwo ku zgubie.
Mocniej niż zawsze wymagajmy pełnego nawrócenia Rzymu w takim sensie, w jakim
rozumiał to abp Lefebvre i strzeżmy się przełożonych, którzy chcą nas oddać w
ręce wrogów Kościoła...Nie jesteśmy im winni żadnego posłuszeństwa.
Oto aproksymatywne tłumaczenie włoskiego tekstu
(użyjcie tłumacza google’a)
"Kilku Braci
bliskich GOD wspiera tezę, według której
twierdzą, że tak czy inaczej przyczynili
się pośrednio, a także od wewnątrz
konklawe dzięki bratnim przyjaciołom,
do wyboru człowieka, który będzie w
stanie zregenerować Kościół Katolicki oraz będzie korzystną osobą dla globalnego społeczeństwa ludzkiego jako
całości.
Podkreślają oni,
że kardynał Bergoglio był popierany na konklawe roku 2005 roku nie przez kogo innego,
jak kardynała Carlo Maria Martini (obecnie, gdy uroczystości i brzmienia
retorycznych kondolencji ustąpiły
miejsca ciszy i żałobie, Wielki
Wschód Demokratyczny pozdrawia
serdecznie brata Carlo Maria
Martini, który udał się do Wiecznego Wschodu ")
A oto oryginalny
tekst po włosku:
"A sostenere
tale tesi sono alcuni Fratelli vicini a GOD che assicurano di aver contribuito in
qualche modo, indirettamente, anche dall’interno del conclave tramite amici
fraterni, a far eleggere un uomo che sarà in grado di rigenerare la Chiesa
Cattolica e di giovare alla società umana planetaria nel suo complesso.
Costoro sottolineano che il Cardinale
Bergoglio era stato sponsorizzato, nel conclave del 2005, nientedimeno che dal
Cardinale Carlo Maria Martini (sul quale, vedi Adessoche le celebrazioni retoriche e le condoglianze altisonanti hanno lasciatospazio al silenzio e alla metabolizzazione del lutto, Grande OrienteDemocratico saluta con affetto il Fratello Carlo Maria Martini, passatoall’Oriente Eterno, clicca per leggere)."