sobota, 16 marca 2013

Komentarz do punktu III-7 Deklaracji doktrynalnej z 15 kwietnia 2012 : ważność nowych rytuałów



Komentarz do punktu  III-7 Deklaracji doktrynalnej z 15 kwietnia 2012  

Serdecznie dziękuję osobie, która napisała ten artykuł i tej, która go nam  przysłała . Coraz więcej z was  czyta nas, pisze do nas, zachęca   i przysyła ciekawe  informacje. Wszystkim wam jesteśmy szczerze wdzięczni.

Ważność nowych rytuałów

W czasie  kryzysu, największym darem, jaki może  ofiarować swojemu Kościołowi stary wierny, jest właśnie jasna mowa.
Gianfranco Marra


Modernistyczne bierzmowanie ( źródło : zdjęcie)

Biskup Fellay uznaje ważność rytuałów sakramentów promulgowanych przez Pawła VI i Jana Pawła II : Oświdczamy, że uznajemy ważność ofiary Mszy i Sakramentów odprawianych z intencją czynienie tego, co Kościół czynił według rytów określonych w typicznych edycjach Mszału rzymskiego i Rytuałów Sakramentów ważnie promulgowanych przez papieży Pawła VI i Jana Pawła II  (1).

Przekonamy się, że ta ważność jest jednym z  historycznych punków spornych  pomiędzy  abp Lefebvre’em i soborowym Rzymem. Dalej zobaczymy, że abp Lefebvre  opiera się  na doktrynie Kościoła. Podsumowując, wyjaśnimy, że bp Fellay  modyfikuje, tak w praktyce, jak i w teori, stanowisko Bractwa w tej tak poważnej sprawie.

1/ Abp Lefebvre i ważność nowych rytów

Od 1969 do 1990 roku, soborowcy zmienili przepisy dotyczące sakramentów. Dotyczy to kilku dokumentów , ale publikacja Novus Ordo Missae w konstytucji Missale Romanum z 1969 r. była punktem kulminacyjnym całej  reformy oraz rewolucją liturgiczną i kościelną. Ksiądz Bonneterre jest kategoryczny : to pewne, rewolucja i modernizm weszły do Miasta Boga poprzez liturgię. (2)

Wiadomym jest, że abp Lefebvre walczył przeciw nowej Mszy, ale jest też pewne, że był przeciwny innych reformom i jeśli w przypadku Mszy nie wątpił w ważność obrzędów, na temat ostatniego  namaszczenia i bardziej jeszcze bierzmowania, miał  popartą dowodami wątpliwość : abp Lefebvre zawsze uważał, że  po dokładnym [ich] zbadaniu można mieć wystarczającą wątpliwość, aby pozwolić na ponowne, warunkowe  udzielenie bierzmowania. (3)

Ta watpliwość rodziła się  z wprowadzenia jako materii innego tłuszczu niż oliwy, który  zastosowano  np. w  Sacram uncitonem infirmorum  z dnia 30 listopada 1972:
Cum autem oleum olivarum, quod hucusque ad valorem Sacramenti conficiendi praescribebatur, in nonnullis regionibus deficiat vel difficile comparetur, decrevimus, petentibus pluribus Episcopis, ut, pro opportunitate, etiam aliud oleum in posterum adhiberi possit, quod tamen e plantis sit expressum, utpote oleo ex oliva similius.

Lub jeszcze w kodeksie z 1983 :
Przy udzielaniu sakramentów, które wymagają stosowania olejów świętych, udzielający może użyć oliwy z oliwek lub innych roślin. (4)
Abp Lefebvre  mówił zarówno jasno i uczciwie: nie zamierzam powiedzieć, że sakrament bierzmowania udzielany  dzisiaj nie jest ważny. Może się zdarzyć, że  sakrament nie jest ważny, w każdym razie może się zdarzyć, że ważność sakramentu  jest wątpliwa. To znaczy, jest wątpliwy, bo krzyżmo  jest materią sakramentu bierzmowania. Dziś niestety słyszymy, że krzyżmo pochodzi czasami z olejów z wątpliwego źródła. Z tego, co wiemy od  autorów teologii – i  nie są to osobiste uczucia – te materiały są wątpliwe. Zawsze nam  mówiono, że nie wolno stosować byle jakiego oleju na krzyżmo. (5)

Przyłączeni [do Rzymu] już, lub kandydaci na [przyłączenie] już teraz rezygnują z tradycyjnej pozycji:
Jednym z ważnych punktów [mówi ksiądz  Bisig], który   zapowiadał już rozbieżność naszych dróg była kwestia sakramentu bierzmowania sub conditione  abp Lefebvre'a.  W tym czasie, udzielono u nas powtórnie bierzmowania kilku osobom, bo Arcybiskup  miał wątpliwości co do materiału,  którego wcześniej  użyto do sakramentu. Paweł VI z pozycji  swojej papieskiej  władzy, ustanowił, że do sakramentu bierzmowania można stosować  inne oleje  na równi z obowiązującą do tej pory oliwą z oliwek. Arcybiskup Marcel Lefebvre, który pragnął pozostać wiernym Tradycji, miał wątpliwości co do ważności takiego bierzmowania i powtarzał sakrament. Już w tym czasie  nie rozumiałem  tej postawy. Trzeba faktycznie mieć wielką i uzasadnioną  wątpliwość, aby tak reagować i pozwolić sobie na powtórzenie jakiegokolwiek skaramentu sub conditione. Powoli zdałem sobie sprawę z tego, że znalazło tu odzwierciedlenie fałszywego  pojęcie Tradycji. (6) (7)

Ksiądz  Bisig potwierdza tutaj, że abp Lefebvre miał silną i uzasadnioną wątpliwość.

Konkretnie  - te warunkowe bierzmowania stały się dla modernistów  solą w oku : wierni pójdą do  biskupów  tradycji, bo nie ufają temu co robią diecezjalni.
Nie zdradzę sekretu mówiąc ci, że dziś rano pojawiła się rodzina ze Stanów Zjednoczonych. Gratuluję Ci  przekonania, że dzieci muszą otrzymać łaski  poprzez sakramenty obrzędów, których ryty są pewne i na pewno ważne. Nie można iść do kościoła i otrzymywać sakramentów, zastanawiając się, czy są one ważne lub nieważne. Ponieważ obrzędy zostały zmienione, tłumaczenia [formuł] i sakramentów są nowe. A nawet jeśli tak jest w przypadku sakramentu bierzmowania, nie wiadomo, jakiego oleju do  sakramentu użyto.
Otóż, taka jest przynajmniej  tradycja Kościoła, tradycja co najmniej dwudziestu wieków, że olej, który jest  sprawą sakramentu bierzmowania musi być oliwą z oliwek.
Możesz skonsultować książki teologiczne, które tego uczą. A nawet Katechizm Soboru w Trydencie mówi nam, że ma być stosowana oliwa z oliwek. (8)

Przyczyną wielkiej irytacji biskupów Francji w stosunku do abp  Lefebvre’a  były pierwsze odejścia do Ecône najlepszych kandydatów do kapłaństwa:
            Wątpliwość wzmogła się , gdy w dniu 30 listopada 1972 r., Paweł VI przyjął jako materię do sakramentu  dowolny olej roślinny zamiast oliwy z oliwek, co jest   sprzeczne z jednomyślną katolicką tradycją (9). Tego właśnie nie zniósł biskup  Ferrand, arcybiskup Tours, jego intymny przyjaciel z seminarium: "Ty śmiesz wątpić w ważność  mojego birzmowania." I to było zerwanie ... (10)

2/ Doktryna Kościoła

Dlaczego abp Lefebvre, doktor filozofii i  teologii z dyplomem  Papieskiego Uniwersytetu Gregoriańskiego, członek Komisji Przygotowawczej Soboru Watykańskiego II, były delegat apostolski na frankofońską Afrykę, podważał zmiany wprowadzone przez Stolicę Apostolską?

Umocniony  prawdziwą  doktryną Tradycji, która  nie jest tą numer 8 i 9 Verbum Dei, Arcybiskup wiedział, że tradycja nie może sobie przeczyć i posiadał  tradycyjne referencje definiujące użycie li tylko oleju z oliwek jako materii do sakramentów:
"Krzyżma jest z oliwy. I ta sprawa jest konieczna. To jest napisane czarno na białym  w Katechizmie Trydenckim: musi to być oliwa z oliwek zmieszana z balsamem." (11)

"Wasi rodzice, wasi dziadkowie i  ja sam otrzymaliśmy sakrament bierzmowania taki, jaki  udzielę wam dzisiaj, nie zmieniając nic, absolutnie nic. Właśnie dlatego uważamy za bardzo ważne zachowanie tradycji ażeby prawdziwie została   przyznana łaska sakramentu bierzmowania. To oliwą z oliwek poświęconą w  Wielki Czwartek i zmieszaną z  balsamem   będę namaszczał wasze  czoła. A to jest  zwyczaj, odwieczny zwyczaj Kościoła, żeby to była  oliwa z oliwek, do tego stopnia, że teologowie wątpią w  ważność sakramentu udzielonego  z olejem sojowym, arachidowym  lub innym olejem   roślinnym. Wszystko to jest ważne. Kościół nie zachowuje swojej  tradycji ot, tak sobie." (12)

Sobór Florencki mówi wyraźnie, że jest to olej z oliwek: piątym sakramentem jest ostatnie namaszczenie, którego materią jest oliwa poświęcona przez biskupa
Wyjaśnienie jest w Summa Theologica: "W tekście św. Jakuba, olej jest przypisany jako materia tego sakramentu, ale nie mówi o  oleju, w czystym sensie, lecz o oliwie z oliwek ; a więc to ta oliwa jest przedmiotem namaszczenia. " (13)

"Uleczenie duchowe, które stosuje się u   końca życia, musi być zarówno doskonałe, ponieważ po tym nie ma już nic innego, jak i kojące, aby nadzieja, tak konieczna odchodzącym, nie załamała się, lecz ożywiła. Otóż,  oliwa jest kojąca, przenika do tego co najbardziej intymne, a także rozchodzi się. Z tych wszystkich powodów jest ona materią odpowiednią  dla tego sakramentu. Ponieważ głównie cieczy z drzeka oliwkowego nadaje się nazwę oleju, biorąc pod uwagę, że inne soki nazywa się olejami tylko dlatego, że mają podobny aspekt do  oliwy, oliwa z oliwek została wybrana jako materia do ostatniego namaszczenia. "(14).

               Pseudo Dionizy napisał, że  oliwa z oliwek jest najsłuszniej nazywana olejem [od tł. : w j. francuskim oliwa z oliwek to jest ‘’olej’’, jak wszyskie inne oleje], jest czyściejsza i szlachetniejsza niż oleje z orzechów, lnu, miru czy rzepaku. (15)

Katechizm Trydencki odrzuca inne oleje:

"Elementem, lub materią  tego sakramentu, jak stwierdziły to liczne sobory, a zwłaszcza Sobor Trydencki,  jest oliwa poświęcona przez biskupa, ale nie każdy rodzaj oleju w ogóle,czy  ekstrakt substancji tłuszczowej, ale tylko oliwa z oliwek. Ta materia doskonale wyraża działania jakich dokonuje w duszy  ostatnie  namaszczenie. Ponieważ oliwa jest bardzo czysta, łagodzi ból ciała i w ten sposób mocą sakramentu zmniejsza smutek i ból duszy. Ponadto oliwa przywraca zdrowie, daje radość, i jest pożywką dla światła, ale przede wszystkim jest bardzo skuteczna w odnawianiu sił umęczonego ciała. Otóż, wszystkie te działania istotnie reprezentują  boską moc, która działa na chorych  poprzez ostatnie namaszczenie. "(16)

              Abp Lefebvre opiera się na tej  «co najmniej dwudziestowiecznej tradycji » , którą wyraża się w tradycyjnych rytach liturgicznych będącymi równocześnie wyrazem wiary i wyjaśnieniem tej wiary wiernym :
           Całe poświęcenie dokonane w Wielki Czwartek olejów świętych, odnosi się do oliwkowego drzewa, oliwek, oliwy z oliwek, ogrodu oliwnego, gdzie był Nasz Pan, który swoim  potem i krwią, w pewnym sensie uświęcil drzewka oliwkowe. Wszystkie te obrazy, te wszystkie symbole i te  wszystkie realia   wymienione są w poświęceniu świętych olejów.Gałązka oliwna przyniesiona przez  gołębice na  Arkę Noego jest również wymieniona w konsekracji świętych olejów.
Więc jeśli używa się oleju, który nie jest oliwą z oliwek wszystkie te symbole przepadają, wszystkie te piękne realia znikają. Możemy więć zapytać, czy ci, którzy bierzmują  olejem  sojowym lub arachidowym  dzielają naprawdę ważnego  sakramentu ? (17).

Ksiądz Ceriani będąc profesorem w seminarium  Bractwa w Argentynie  (18) uczy :  jak stała [ciągła]  tradycja zrozumie słowo "olej" w  sensie, jaki mu nadał św. Jakub  w swojej epoce (oliwa z oliwek), wydaje się, że  swobodne używanie   oleju z orzechów, bawełny, lnu, kukurydzy, słonecznika, itp.. wprowadza poważne wątpliwości co do ważności sakramentu.
Jeden z  kolegów z  seminarium w Bawarii podaje sposób postępowania: "Czy można przyjmować sakramenty w nowych rytach? Biorąc pod uwagę przedstawione powyżej wady (19), nie powinno się przyjmować sakramentów  w nowych rytach, ale tylko w rytach tradycyjnych, jedynych, które są godne i  na pewno  ważne. Nie wolno dopuszczać   przyjmowania sakramentów w formie, która jest nieco wątpliwa "(20).

WNIOSEK

Wszystkich  zaszokował  ton  niektórych punktów deklaracji biskupa Fellaya. Punkt dotyczący ważności sakramentów nie powinien pozostawać  niezauważony. Jest to doktrynynalne cofnięcie się w  pojęciu tradycji, nauczaniu materii  sakramentów, a w praktyce  podważa to warunkowe bierzmowania  regularnie praktykowane przez Bractwo. Powstaje pytanie: co będą robić bp  Galaretta, bp Fellay i bp Tissier de Mallerais w przyszłości? Czy trzeba będzie zawsze przebywać ocean, czy też wystarczy dobry i pełen dobrej woli  biskup diecezjalny mający  zamiar robienie tego, co zechce Kościół ?
Powstaje pytanie : czy abp  Lefebvre się mylił  ? Czy ks. Bisig i bp Fellay mają rację ?
Nie, musimy trzymać się mocno  wytycznych, które dał nam abp Lefebvre: Zdecydowane sprzeciwstawianie się tym reformom jest obowiązkiem i jedynym lekiem na odbudowę Kościoła i zbawienie dusz.

Przypisy:
1- Deklaracja doktrynalna wysłana do kardynała  Levady, 15 kwiecień 2012
2- Wiadomości chrześcijaństwa n°76, czerwiec 2002, s.7
3- ks. Mura, Sól ziemi   n° 5, s. 65
4- Kodeks 847
5- Bierzmowanie w  Ecône, 2 czerwiec 1974. Idący za abp Lefebvre’em w jego operacji przeżycie, wiedzą, że w swoich kazaniach na bierzmowania, których udzielał w całym świecie,  regularnie powracał do sprawy oleju [oliwy].
6- Cieszy  nas fakt, że abp Lefebvre nie miał tego samego wyobrażenia o Tradycji co ks.  Bisig oraz soborowy Kościół, dla którego tradycja jest dobrze zdefiniowana w punktach  n°8 i 9  Dei verbum. Z tym także zgodny jest bp Fellay  (patrz nota n°5 jego deklaracji z   15 kwietnia 2012)
7- ks. Bisig, cytowany przez Sól ziemi  n°30, s.178
8- Bierzmowania w  Ecône, 22 maj 1988
9- W rzeczywistości, Kongregacja Obrzędów już wcześniej wprowadziła tę nowość, bo 3 grudnia 1970
10- Bp Tissier de Mallerais, Życie Abp Lefebvre’a , s.494
11- Bierzmowania w  Ecône, 7 czerwiec 1981
12- Bierzmowania w  Ecône, 10 maj 1984
13- Suppl., Q. 29, a. 4, sed contra 1 
14- Suppl., Q. 29, a. 4
15- Pseudo Denys (komentarz do  Księgi Wyjścia, rozdz.  27)
16- Katechizm Soboru Trydenckiego, sakrament namaszczenia chorych,§ I
17- Bierzmowania w  Ecône, 22 maj 1988
18- Sól ziemi n°10, s. 56 i następne
19- Połowa poprzedniej kwestii dotyczy natury oleju jako materii dla sakramentów.
20- ks. Gaudron, Katechizm kryzysu w Kościele, n°91
21- Abp Lefebvre, list do ks.  Bonneterre’a z dnia  17 kwietnia  1979,  na temat reform liturgicznych, cytowany w Wiadomościach chrześcijaństwa , n°76, czerwiec 2002, s.8