sobota, 2 marca 2013

List kwartalny Doninikanów z Avrillé, n° 64

List kwartalny Doninikanów z Avrillé,

n° 64, grudzień 2012-styczeń 2013
 
 
Bardzo dobry list dominikanów z Avrillé pojawił się niedawno na forum Un évêque s'est levé (gdzie jest zeskanowany), gdzie Gentiloup mówiła już o nim. Publikujemy poniżej tekst nadający się do skopiowania i, gdyby ktoś chciał, rozesłania. Zwracamy uwagę czytelników na spis treści numeru 84 pisma La Sel de la terre, który koncentruje się na kryzysie w Kościele i Rzymie:

nr 84: Na czym polega kryzys w Kościele?

• Wolność religijna autorstwa bp Tissier de Mallerais • P. Bernard OP - Obrona wiary • F. Girard - System • P. Marie-Dominique w Rzymie - Zmartwychwstanie Pańskie, nic nowego • Dokumenty, opinie, itp..
Cena jednego numeru : 15 € (+ porto we Francji : 3,5 €) - Prenumerata : 48 €

Zamówienia wysyłać do : Couvent de la Haye-aux-Bonshommes - 49240 AVRILLÉ

Jest tam też ciesząca nas informacja: Sukces książki biskupa Tissier de Mallerais i poprzedzający tę wiadomość mały komentarz:

Niedziela, 23 grudnia. Po uroczystej mszy o 10 rano, ojciec przeor wygłosił konferencję dla wiernych na temat Benedykta XVI i Tradycji: obecnie w Rzymie brak realnych oznak powrotu do prawdziwej Tradycji, co jest nieszczęściem dla zagubionych dusz, całego Kościoła i świata. Fakt, że esej bp Tissier de Mallerais, Dziwna teologia Benedykta XVI (wydanie Sel) jest na trzecim miejscu najlepszej sprzedarzy w DPF na rok 2012, wskazuje również na rosnącą liczbę wiernych pragnących się informować. Ta książka eksponuje samo serce i przyczynę obecnego kryzysu.

Oto dobry artykuł dominikanów : Blog Avec l'Immaculée pogrubił kilka fragmentów odpowiedzi.

Pytania i odpowiedzi


Na herbie dominikanów widzimy biały trójkąt wciskający się w czarne tło. Czy możecie wyjaśnić jego znaczenie? [od tł.: używamy liczby mnogiej, bo nie wiemy czy rozmowa toczy się z jednym, czy z kilkoma zakonnikami]

Ten biały róg reprezentuje prawdę, która rozprasza ciemności błędu i jak armia, grotem wbija się we wroga. W rzeczywistości, Opatrzność powołała nasz Zakon do posługi głoszenia doktryny, do nauczania prawdy. Jego dewizą jest Veritas i papież Honoriusz III, który zatwierdił Zakon w 1216 r., chciał aby dominikanie byli "prawdziwym światłem świata - vera mundi lumina". Jednak światło nie może świecić bez uprzedniego rozpędzenia ciemności. Jeśli chce się oświecić umysły, konieczne jest wskazywanie błędów, zwłaszcza błędów obecnej chwili. W dziele takim jak Summa Teologiczna św. Tomasza z Akwinu uwidacznia się, że ekspozycja błędów i ich obalenie (w zarzutach i odpowiedziach na zarzuty) zajmuje tyle samo, jeśli nie więcej, miejsca co przedstawienie prawdy ( w Summie mamy 10 000 sprzeciwów).

Dlatego też, chociaż staramy się nauczać prawdy, musimy wskazywać błędy zagrażające katolickim umysłom na początku XXI wieku, a w tym te Kościoła soborowego. Bo, jak powiedział Ernest Hello:. "Ten, kto kocha prawdę, nienawidzi błędu [...] Wstręt do błędu jest sprawdzianem, według którego poznaje się miłość do prawdy. Jeśli nie kochacie prawdy, możecie do pewnego stopnia powiedzieć, że ją lubicie, a nawet w to uwierzyć : ale bądźcie pewni, że wtedy nie będzie was przerażało to, co jest złe, a znak ten będzie dla nas dowodem, że nie kochacie prawdy. "

Pośród obecnych błędów zachowacie te "Kościoła soborowego". Czy te błędy zawarte są w samym Soborze Watykańskim II, lub czy pochodzą one ze złej hermeneutyki (interpretacji)?

Przyczyną kryzysu w Kościele jest sam Sobór. Jeśli czyta się historię Soboru, na przykład w Ren wpada do Tybru autorstwa Ralfa Wiltgena, zauważa się, że liberalne i modernistyczne stronnictwo przejęła kierownictwo Soboru z przynajmniej milczącą zgodą papieży Jana XXIII i Pawła VI. Dlatego Sobór zredagował teksty skażone liberalizmem i modernizmem. Jednak błąd jest [tam] bardziej lub mniej ukryty, bo moderniści świetnie umieją się ukryć, jak zauważa św Piusa X: "Jedna strona ich dzieła mogłaby być podpisana przez katolika, lecz jak obrócicie stronę wydaje się wam, że czytacie racjonalistę. "(Encyklika Pascendi).



Podajcie nam kilka przykładów błędów w tekstach Soboru.

Jak zauważył abp Lefebvre, Sobór powtórzył trzy największe błędy Rewolucji tzw. francuskiej (wolność - równość - braterstwo) w formie "kościelnej" : wolność religijna - kolegialność - ekumenizm. Oto tutaj dokumenty Soboru, które zawierają te trzy błędy i wcześniesze dokumenty Magisterium, które je potępiają: Wolność religijna potwierdzona przez Dignitatis humanae została potępiona przez papieży Grzegorza XVI (Mirari Vos), Piusa IX (Quanta cura), Pius X (Vehementer nos) i Piusa XI (Quas primas). Kolegialność zawarta w Lumen gentium nr 22 (nawet sprostowana w Nota praevia) jest sprzeczna z nauczaniem Soboru Watykańskiego I (Pastor aeternus) pod najwyższą władzą papieża. Ekumenizm i dialog międzyreligijny zalecany przez Unitatis redintegratio i Nostra aetate, zostały potępione przez Piusa IX (Syllabus nr 16 i 17), Leona XIII (Satis cognitum) i Piusa XI (Mortalium animos).

U korzeni tych błędów leży masońska doktryna humanizmu: wszystko musi się koncentrować na człowieku (a już nie na Bogu). Błąd ten jest wyrażony w Gaudium et spes ("wszystko na ziemi powinno być podporządkowane człowiekowi [...]") oraz w ostatnim przemówieniu Pawła VI ("my też, bardziej niż ktokolwiek inny, mamy kult człowieka "); i został potępiony przez Piusa IX w Sylabusie. Dlatego przyszły papież Benedykt XVI powiedział, że Gaudium et spes słusznie można uznać " za rewizję Syllabusa Piusa IX, rodzaj anty-Syllabusa".


Tymczasem papież Benedykt XVI proponuje hermeneutykę ciągłości między przeszłością Kościoła i Vaticanum II. Co o tym myślicie?

Papież sam określił tę hermeneutykę, jako " odnowę zachowującego ciągłość jedynego podmiotu-Kościoła, który dał nam Pan; ten podmiot w miarę upływu czasu rośnie i rozwija się, zawsze jednak pozostaje tym samym, jedynym podmiotem — Ludem Bożym w drodze. "

Dlatego też ta hermeneutyka pozwala nauczać doktryny przeciwnej tej z przeszłości, tak długo, jak ten, który naucza jest w ciągłości (tzn. jest to następca) z tym, który nauczał poprzednią doktrynę. Obecny Papież może nauczać przeciwieństwo Syllabusa!

Jest to zgodne z modernistyczną myślą, według której nauczanie musi przekazywać religijne doświadczenie ludu chrześcijańskiego, doświadczenie ​​zmieniające się z duchem czasu. Ale wszystko inne jest katolicką koncepcją magisterium, które musi przekazać tę samą doktrynę, tę otrzymaną od Pana "w tym samym sensie i myśli (in eodem sensu eademque sententia) " (Sobór Watykański I)


Ale Papież prosi nas o dołączenie do Vaticanum II. Czy nie powinniśmy być mu posłuszni ?

OCZYWIŚCIE, ŻE NIE. Święty Paweł sam odpowiada w Liście do Galatów (1, 8): "Jeśli ktoś, nawet sam, albo anioł z nieba poda wam ewangelię odmienną od tej, którą wam mówiłem, niech będzie wyklęty! " A św.Piotr również mówi:" Trzeba bardziej słuchać Boga niż ludzi "(Dz 5, 29).

Nowa Msza i nauczanie Vaticanum II zagrażają naszej wierze poprzez przyjęcie modernistycznej mentalności i wspieranie protestanckiej herezji. Nie możemy zaakceptować ich, ponieważ nasza wiara jest tym, co cenimy najbardziej, to ona nas zbawia. Kościół jest poto aby nam dać wiarę. To nie Kościół katolicki narzuca nam te reformy, robi to "Kościół soborowy", to znaczy, modernistyczne stronnictwo, które okupuje Kościół i prowadzi jego "autodestrukcję". Naszym obowiązkiem katolika jest oprzeć się tym niszczycielom i bronić naszej Matki Kościoła.


Czy wobec Papieża i hierarchii mamy przyjąć postawę biernej obrony, starając się zachować Tradycję zadawalając się robieniem kilku taktownych i dyskretnych uwag, czy też powinniśmy być bardziej agresywni?

Kiedy wiara jest w niebezpieczeństwie, mamy obowiązek mówić aby zachować wspólne dobro Kościoła. Arcybiskup Lefebvre wiedział jak uprawiać ofensywę : słowami (np. jego oświadczenie z dnia 21 listopada 1974 r., konferencja prasowa z grudnia 1983 r., kazanie z 29 czerwca w Ecône, itp..), a zwłaszcza działaniem - dalsze wyświęcania kapłanów i konsekracje biskupów pomimo zakazu soborowego Rzymu. Prawdą jest, że od pewnego czasu opadł ten duch walki i okazuje się to szkodliwe: wierni są coraz mniej stanowczy, a soborowy Rzym jest coraz bardziej przedsiębiorczy w korodowaniu i przełamywaniu katolickiego oporu. Musimy utrzymać ofensywę, i do tego dąży nasze pismo Le Sel de la terre i jego różne publikacje, w tym Katechizm kryzysu w Kościele autorstwa ks. Gaudrona i Dziwna teologia Benedykta XVI autorstwa bp Tissier de Mallerais (dostępna [po francusku] w formacie PDF, BP 1, 86190 Chiré-en-Montreuil).


Wydaje się, że macie pesymistyczne spojrzenie. Czy możecie nam dać jakieś słowo nadzieii?

Nasza nadzieja leży w Niepokalanym Sercu Maryi. Jeśli papież ostatecznie dokona konsekracji Rosji (a wiemy, że to zrobi, ale jak dla króla Francji, za późno), to Matka Boska włączy się w ratowanie Kościoła. W międzyczasie musimy "być mocni w wierze" (1 P 5, 9), odmawiając wszelkiego kompromisu z wrogiem okupującym Kościół. To Kościół katolicki ma obietnicę życia wiecznego, a nie modernistyczna sekta, która go obecnie okupuje.