Wsparcie dla trzech ukaranych
księży: co robić?
Oto czego dowiadujemy się ze strony Stageiritès :
Dziś po południu przyszła wiadomość: Menzingen odkrył trzech z 37 kapłanów sygnatariuszy
listu otwartego do biskupa Fellaya i twórców strony internetowej La Sapinière.
Komunikatem wysłanym faksem z
Suresnes [główny Dom dystryktu francuskiego]
do wszystkich kapłanów FSSPX rozeszła się ta wiadomość w czwartek, 7 marca 2013 roku. Trzema winowajcami
są księża Nicolas Pinaud (Couloutre), Olivier Rioult (Joinville) i Mathieu
Salenave (Bruksela). Zostali oni ukarani sankcjami:
- zakazano im wszelkiej posługi ;
- czeka ich kanoniczny proces ;
- zostaną wkrótce przeniesieni w
nieznane.
Avec l'Immaculée zapewnia tych
trzech kapłanów o pełnym poparciu. Prosimy ich obecnie, by poważnie rozważyli opuszczenie Bractwa i założenie nowego przeoratu podobnie, jak zrobili to
księża Chazal i Pfeiffer. Dlaczego? Ponieważ będą oni pilnowani i uniemożliwi
się im wszelkie apostolstwo, ukryte lub
jawne. Należy więc poważnie rozważyć przed Bogiem otwarcie we trzech przeoratu
we Francji i opuszczenie Bractwa, które i tak jest nie do uratowania, ponieważ źli
obejmują stanowiskach dowodzenia. Ogromna zaleta tego jest w tym, że będą oni
[kapłani] mogli swobodnie się wypowiadać,
a my publikować każdego tygodnia ich kazania na gloria tv i na naszych blogach, a także na forum un évêque s'est levé. Będą mogli oni powtórzyć we Francji pracę księdza Pfeiffera i wierzymy,
że głosząć kazania w porę i nie w porę,
zrobią o wiele więcej dobrego niż pozostając każdy w swoim kącie. Według
nas byłoby błędem dać się zredukować i
cierpieć w milczeniu. Możemy umieścić ogłoszenie na naszym blogu, jeśli szukają
oni bazy.
Nasi księża mogliby założyć blog z kontem PayPal i ludzie wyślą im datki, jak dla ks. Pfeiffera. Boimy się, że
nasi księża zdecydują się cierpieć w milczeniu, jak ofiary za Bractwo, chociaż wydaje nam się, że Pan Bóg chciałby, aby
walczyli na głos, jak robił to abp Lefebvre. Uważać się ich będzie za
buntowników, trudno! Sądzimy zresztą, że pod względem cierpienia, wcale nie
będzie łatwo zostawić wszystko i skończyć na ulicy, i że opuszczając Bractwo również będą ofiarami.
Nie będą mniej cierpieć, ale będą skuteczniejsi dla dusz.
Módlmy się wszyscy, aby podjęli
właściwą decyzję. Obiecujemy im, że jeśli opuszczą Bractwo nie pozostawimy ich
samych sobie, i że wesprzemy ich
maksymalnie, tak na planie materialnym, jak i medialnym ... Niech Święty Michał prowadzi ich i inspiruje. Niepokalane Serce
Maryi, módl się za nami, którzy się do Ciebie uciekamy! InDominoSperavi.